Weigel: nowa ewangelizacja nie może być wzorowana na modelu niemieckim
Nowa ewangelizacja może być współcześnie skuteczna, ale nie może być wzorowana na modelu niemieckim, opartym na masowym zatrudnianiu świeckich w strukturach Kościoła – uważa historyk i biograf Jana Pawła II George Weigel.
W opinii amerykańskiego profesora w ostatnich latach w Kościele katolickim w Niemczech popełniono szereg błędów w pracy z laikatem, m.in. to, że stał się on miejscem „zatrudniania świeckich” do pracy ewangelizacyjnej. Prof. Weigel wskazał, że przez takie podejście „Niemcy stały się najlepszym przykładem jak nie powinno się prowadzić nowej ewangelizacji”.
Dodał, że jej idea, wywodząca się z Soboru Watykańskiego II, może być skuteczna, ale tylko wtedy, kiedy świeccy kierują się bezinteresowną misją głoszenia Ewangelii i współdziałają w jej realizacji z duchownymi. Przestrzegł jednak przed tworzeniem Kościoła na bazie „sklerykalizowanych świeckich oraz zlaicyzowanych duchownych”.
>>> Biograf św. Jana Pawła II: McCarrick okłamał i oszukał Kościół
W ocenie amerykańskiego pisarz i teologa współczesna sytuacja Kościoła jest zbliżona do czasów pierwszych apostołów, kiedy głoszenie Ewangelii nie było dobrze przyjmowane na świecie, tak jak np. w okresie średniowiecza. „Wtedy kultura pomagała przekazywać wiarę, co dziś oczywiście nie ma miejsca na Zachodzie. Sytuacja ta jest dziś bliższa I wiekowi niż XII wiekowi” – dodał biograf św. Jana Pawła II.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |