fot. Freepik/Freepik

Wiceszefowa MEN: jedna godzina religii jest dobrym kompromisem

Jedna godzina religii jest dobrym kompromisem między Polakami – powiedziała we wtorek w programie „Tłit” wiceministra edukacji narodowej Katarzyna Lubnauer. W jej ocenie, forsując szerszą obecność lekcji religii w szkołach Kościół „rozminął się ze społeczeństwem”.

Wiceszefowa MEN skomentowała w ten sposób w rozmowie z Wirtualną Polską stanowisko kard. Kazimierza Nycza, według którego jedna godzina religii w tygodniu powinna być w szkołach obowiązkowa, ponieważ cywilizacja europejska wyrosła z chrześcijaństwa.

>>> Edukacja religijna staje się coraz częściej programem kulturowym?

Lubnauer podkreśliła, że nie zgadza się z tą opinią. „Nie jesteśmy państwem wyznaniowym. Każdy ma prawo do wychowania dziecka zgodnie ze swoimi przekonaniami, dotyczy to zarówno osób wierzących, jak i niewierzących” – powiedziała.

Przypomniała, że będące w konsultacjach rozporządzenie MEN przewiduje jedną godzinę religii – na wniosek rodzica – na pierwszej lub ostatniej lekcji. „Wyraźnie Kościół rozminął się dziś ze społeczeństwem. Naszą decyzję, by religia nie była wliczana do średniej popiera 69 proc. Polaków. Natomiast decyzję o tym, by religia była przed lub po lekcjach popiera 79 proc. Polaków” – powiedziała.

>>> Prof. Andrzej Zoll: w sporze z MEN ws. lekcji religii rację ma strona kościelna

W ocenie Lubnauer „kościół udaje, że nie widzi”, że podstawa programowa dotyczy przedmiotu katechezy, nie religii, czyli przedmiot ma charakter formacyjny. W związku z czym katecheza powinna odbywać się na terenie Kościoła. „Jednak z racji tego, że mamy konkordat (…) i dla wygody rodziców, by nie musieli prowadzać dzieci (na lekcje religii – PAP) do Kościoła, wszyscy zdajemy sobie sprawę, że ta jedna godzina w szkole jest dobrym kompromisem między Polakami” – oceniła.

Dodała, że nie ma też potrzeby wprowadzania do szkół osobnego przedmiotu o historii Kościoła, ponieważ uczniowie poznają ją na lekcjach historii oraz jest w programie edukacji obywatelskiej, gdzie uwzględniono wątek roli tej instytucji w odzyskiwaniu niepodległości do 1989 r.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze