Władze lokalne w Strefie Gazy: co najmniej 14 osób zginęło w izraelskim nalocie na szkołę

Co najmniej 14 osób zginęło w czwartek w izraelskim nalocie na szkołę, wykorzystywaną jako schronisko dla uchodźców w Dżabalii na północy Strefy Gazy – poinformowało lokalne ministerstwo zdrowia. Armia izraelska podała, że celem ataku było centrum operacyjne Hamasu.

Palestyńscy urzędnicy dodali, że na skutek izraelskich uderzeń, przeprowadzonych nocą ze środy na czwartek, śmierć poniosło co najmniej 31 osób. Budynki dawnych szkół pozostają ostatnim miejscem schronienia dla wielu mieszkańców Strefy Gazy, zniszczonej trwającą od blisko roku wojną. Większość Gazańczyków musiała uciekać ze swoich domów, niektórzy z nich wielokrotnie.

Izrael oskarża Hamas i inne palestyńskie ugrupowania zbrojne o celowe wykorzystywanie obiektów cywilnych do działań militarnych i narażanie w ten sposób cywilów. Wojsko wielokrotnie atakowało budynki szkół zamienionych w schroniska, zaznaczając, że celem są członkowie grup terrorystycznych i ich infrastruktura. Władze lokalne informowały o setkach ofiar takich uderzeń.

Dziennik „Haarec” napisał w czwartek, że w Strefie Gazy doszło do zmniejszenia intensywności walk, ponieważ Izrael koncentruje obecnie swoje siły na konfrontacji z kontrolującym południe Libanu Hezbollahem. Przesunięto tam część wojsk, na boczny tor odłożono również negocjacje o zawieszeniu broni w Gazie.

Wojsko zajmuje się m.in. wzmacnianiem posterunków wokół granicy z Egiptem i korytarza Netzarim, dzielącego Strefę Gazy na część północną i południową, a także poszerzaniem strefy buforowej między Gazą a Izraelem – dodała gazeta. Naszym głównym zadaniem jest teraz nadzorowanie i kontrolowanie pomocy humanitarnej; ta zmiana jest bardzo widoczna – zaznaczył w rozmowie z „Haarecem” jeden z żołnierzy. Jak dodał, dowództwo czasem wymyśla żołnierzom zadania, by ci mieli jakieś zajęcie.

„Czasami wypuszczamy się na zasadzki i naloty. Zazwyczaj kończy się to zniszczeniem już i tak zrujnowanych budynków. Wysadzamy je tak po prostu, ponieważ możemy to zrobić. Mówią nam, że nasza służba tutaj ma moralną wartość dla obrony (Izraela – PAP), ale ja nie czuję, by to miało jakąkolwiek wartość” – powiedział dziennikowi jeden z wojskowych.

Konflikt zbrojny w Strefie Gazy wybuchł po ataku terrorystycznym Hamasu z 7 października 2023 roku, podczas którego zabito blisko 1200 osób, a 251 porwano. Według ministerstwa zdrowia Strefy Gazy, na skutek izraelskiej interwencji przeciwko Hamasowi zginęło już ponad 41,5 tys. osób. Palestyńskie terytorium jest zrujnowane, panuje tam poważny kryzys humanitarny.

Zobacz także