fot. arch. Daniel Biedniak OMI

Współpraca pomiędzy oblackimi prowincjami w Polsce i Kanadzie

Od wielu lat misjonarze oblaci z Polskiej Prowincji współpracują z kanadyjską Prowincją Wniebowzięcia. Jurysdykcja ta jest mocno związana z Polską Prowincją, ponieważ większość oblatów pracujących wśród Polonii w Kanadzie pochodzi z naszej prowincji.

Od stycznia 2023 r. prowincjałem Prowincji Wniebowzięcia jest o. Jacek Nosowicz OMI. Przy okazji pobytu w Polsce zechciał podzielić się z nami swoimi refleksjami na temat współpracy pomiędzy prowincjami.

Relacja o. Jacka Nosowicza OMI

o. Jacek Nosowicz OMI – prowincjał Prowincji Wniebowzięcia w Kanadzie fot. arch. Paweł Gomulak OMI

„Mówiąc o współpracy naszych prowincji, trzeba odwołać się do czasów, gdy jeszcze nie istniały nasze prowincje, a Polska nie znajdowała się na mapie świata, będąc pod zaborami. Pod koniec XIX w. Polacy ruszyli do Kanady w poszukiwaniu lepszego życia. W 1899 r. w zachodniej Kanadzie mieszkało już około 20 tysięcy Polaków, z czego najwięcej w prowincji Manitoba. Byli pozbawieni duszpasterskiej opieki w języku ojczystym.

>>> Kanada: młodzi katolicy częściej praktykują swą wiarę [+GALERIA]

Pojawili się zatem pierwsi oblaci rodem z Polski. Byli nimi między innymi: pierwszy polski oblat na kanadyjskiej ziemi, sługa Boży br. Antoni Kowalczyk, oraz bracia Wojciech i Jan Wilhelm Kulawi, którzy pracowali w ramach ówczesnych kanadyjskich struktur oblackich, otaczając duchową opieką polskich imigrantów. Nasza parafia pw. Świętego Ducha w Winnipegu na kanadyjskich preriach obchodziła w ubiegłym roku jubileusz 125-lecia istnienia.

for. arch. Józef Niesłony OMI

Z biegiem czasu, w 1956 r., aby jeszcze lepiej realizować posługę wśród polskich imigrantów, powstała Prowincja Wniebowzięcia.

Dziś w naszej prowincji mamy 55 oblatów. Zdecydowana większość z nas urodziła się i ukończyła swoją pierwszą formację w Polsce. Zatem zależność personalna naszej prowincji od Prowincji Polskiej była i jest bardzo duża. Wciąż mile widziani są nowi polscy oblaci na kanadyjskiej ziemi. Liczymy na kontynuację już kilkudziesięcioletniej pomocy duszpasterskiej w głoszeniu rekolekcji adwentowych i wielkopostnych, a także w wakacyjnych zastępstwach. Mamy też nadzieję, że znajdą się oblaci gotowi na misję w dalekiej Arktyce, za którą nasza prowincja jest od kilku lat odpowiedzialna.

Zdaję sobie sprawę z kryzysu powołań w Polsce. Zapala się światło nadziei na nowe powołania w Kanadzie. Obecnie mamy dwóch naszych scholastyków z Kanady w formacji w Obrze. Mamy również nowych kandydatów zainteresowanych wstąpieniem do naszego Zgromadzenia.

Współpraca to także wymiana doświadczeń, możliwość poznawania polskiej i kanadyjskiej rzeczywistości, nauka języka polskiego i angielskiego. Na przestrzeni lat Prowincja Wniebowzięcia wspierała i wspiera finansowo liczne dzieła ewangelizacyjne w Polsce i za granicą.

Bogu niech będą dzięki za nasze obie prowincje. Dziękuję wszystkim, którzy przybyli do Kanady na stałe lub angażują się w dzieło ewangelizacji w ramach różnorodnej pomocy. Polecam Bożej Opatrzności nasze prowincje, modląc się o nowe powołania i o nieustanne uświęcenie naszych kapłańskich i zakonnych serc”.

Posługa misjonarzy ludowych z Polski

Wielu oblatów z Polski wyjeżdża do Kanady, do Prowincji Wniebowzięcia, z posługą misjonarza ludowego. Dzieje się tak każdego roku w czasie Wielkiego Postu. Oblaci wyruszający do Kanady głoszą także kazania odpustowe, prowadzą różnego rodzaju tridua. Jednym z oblatów, którzy głosili w Kanadzie słowo, jest o. Daniel Biedniak.  Podzielił się kilkoma spostrzeżeniami:

„Ludzie w Kanadzie potrzebują polskich misjonarzy. W wielu parafiach rozwinięty jest kult świętych z Polski: św. Jana Pawła II, św. Maksymiliana, św. Stanisława Kostki, a także Matki Bożej Ludźmierskiej. Piękną tradycją jest adoracja Najświętszego Sakramentu. Dla naszych rodaków w Kanadzie bardzo ważny jest sakrament pokuty i pojednania, w którym ludzie szukają Bożego miłosierdzia, ale także pocieszenia i pokrzepienia w tęsknocie za ojczyzną i rodziną.

Uważam, że misjonarz jest mostem łączącym Polskę z Kanadą, gdzie wielu naszych rodaków przebywa na emigracji. Noszą oni w swoich sercach wspomnienia z Polski, swoich rodzin i domów rodzinnych. Posługa rekolekcyjna polskich oblatów na ziemiach kanadyjskich jest bardzo potrzebna. Święty Eugeniusz de Mazenod zaprasza oblatów, aby szli do tych, którzy szukają Jezusa, mówili im, kim jest Chrystus, i prowadzili ich do Niego.

Szczególnie ważne jest, aby w naukach stanowych i rekolekcyjnych nawiązywać do godności kobiety i mężczyzny, obrony życia, więzi rodzinnych oraz tradycji chrześcijańskich. W głoszeniu zawsze przyświeca mi cel – chcę pokazać, że człowiek w rękach Boga czuje się najlepiej. Uczestnicy rekolekcji często bardzo tęsknią za wieściami z Polski i chętnie słuchają o swojej ojczyźnie. W ten duchowy sposób mogą pielgrzymować do miejsc dla nich ważnych jako Polaków”.

_________________________

Polscy Misjonarze Oblaci Maryi Niepokalanej pracują wśród Polonii kanadyjskiej od roku 1986 r., kiedy przybył do tego kraju br. Antoni Kowalczyk OMI, kandydat na błogosławionego. On w sposób symboliczny łączył pracę ewangelizacyjną wśród ludności Pierwszych Ludów (Indian) z pracą wśród swoich rodaków – imigrantów. Praca wśród tych ostatnich rozwija się od mianowania w kwietniu 1898 r. o. Wojciecha Kulawego OMI misjonarzem dla Polaków, Niemców, Słowaków, Ukraińców i innych europejskich osadników z okolic Winnipeg. Ważnym wydarzeniem, dynamizującym pracę polskich oblatów na rzecz imigrantów, było utworzenie w 1956 r. niezależnej polonijnej oblackiej Prowincji Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Kanadzie, która obecnie prowadzi 22 parafie, w większości w ośrodkach miejskich. Aktualnie w tej prowincji pracuje prawie 55 oblatów z Polski lub polskojęzycznych. Ich prowincjałem jest Jacek Nosowicz OMI. 

Fot. ojcowie Daniel Biedniak OMI, Józef Niesłony OMI, Paweł Gomulak OMI

Galeria (5 zdjęć)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze