fot. youtube.com

Wyjątkowy Grób Pański. Chrystus zjednoczony z ofiarami koronawirusa

Groby Pańskie w zależności od regionu i parafii różnią się między sobą. Wiele świątyń dostosowuje tematykę dekoracji do bieżących wydarzeń na świecie. W tym roku w  parafii pw. św. Jerzego Męczennika i Podwyższenia Krzyża Świętego we Wrocławiu-Brochowie możemy oglądać wyjątkową aranżację. 

Cały świat boleśnie dotyka szerząca się pandemia koronawirusa. Umiera wielu ludzi – także kapłanów, lekarzy, opiekunów, którzy ofiarnie nieśli pomoc zarażonym. W ich cierpieniu i śmierci przejawia się także cierpienie samego Chrystusa. Bardzo wyraźnie ukazuje to Grób Pański z kościoła na Brochowie (arch. wrocławska). Figura zmarłego Chrystusa złożona jest na szpitalnym łóżku. Obok niej ustawiono postacie Maryi i lekarza, którzy czuwają przy zmarłym. Ekran wyświetla ciągłą linię, świadczącą o braku życia. 

>>> Wielka Sobota: dajmy świadectwo Temu, który dla nas pokonał śmierć!

Nad łóżkiem wystawiono Najświętszy Sakrament. Aranżacja jest niezwykle aktualna i głęboko przejmująca. Wiemy, że już najbliższej nocy Chrystus powstanie do życia. Do tego powstania zaproszeni są wszyscy, którzy cierpią z powodu pandemii.

 – Trwa pandemia. Matka Boża w naszym obrazie przynosi więc zawiniętego Syna Bożego do lekarza, który bezradnie wyciąga ręce wobec dokonujących się faktów. Jednak nad całą tą sytuacją ma pieczę Bóg, który jest obecny nad nimi wszystkimi w Najświętszym Sakramencie – tłumaczy proboszcz, ks. Jan Kleszcz. Zaznacza, że postawa Maryi symbolizuje też zaufanie do służby zdrowia, która obecnie z pełnym poświęceniem walczy o zdrowie i życie ludzkie.

Grób Pański jest owocem wyobraźni, wrażliwości i starań młodych brochowian wraz z ks. prefektem Arkadiuszem Krzeszowcem.

W adoracji Grobu Pańskiego z kościoła na Brochowie można na żywo uczestniczyć na kanale parafii w serwisie YouTube >>> KLIKNIJ TUTAJ.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze