Wyruszyła 32. pielgrzymka z Suwałk do Wilna
Około 400 pątników wyruszyło w piątek w 32. pieszej międzynarodowej pielgrzymce z Suwałk (podlaskie) do Ostrej Bramy w Wilnie na Litwie. Na miejsce dotrą 24 lipca.
W piątek pątnicy najpierw uczestniczyli w mszy św. odprawionej przez biskupa ełckiego Jerzego Mazura w kościele Matki Bożej Miłosierdzia w Suwałkach. Potem wyruszyli w stronę Sejn. Granicę polsko-litewską przekroczą w niedzielę w okolicach Berżnik.
Odwagi
W tegorocznej pielgrzymce, która odbywa się pod hasłem „Odwagi! Ja jestem”, idą pielgrzymi z Polski i z zagranicy.
„Gdy jest tak wiele lęków, niepokojów i strachu warto przypomnieć sobie, że Jezus, nasz Pan i Zbawiciel, jest zawsze obecny wśród nas. Jego obecność dodaje nam sił, odwagi, zapału do pokonywania codziennych wyzwań i do ciągłego nawracania się” – powiedział kierownik pielgrzymki ks. Michał Słojewski, salezjanin z parafii Matki Bożej Miłosierdzia w Suwałkach.
Pielgrzymi mają do przejścia ok. 260 km – ok. 30 km dziennie. Do Ostrej Bramy dotrą 24 lipca, tam wezmą udział w uroczystym nabożeństwie, a następnego dnia zwiedzą Wilno. Do Suwałk wrócą 25 lipca.
>>> Misja Wilno – pomoc w Hospicjum bł. ks. Michała Sopoćki [PODKAST]
Trasa pielgrzymki prowadzi przez tereny zamieszkane przez Polaków na Wileńszczyźnie, którzy co roku chętnie przyjmują pątników. Nasi rodacy na Litwie dają im nocleg i poczęstunek.
Organizacją pielgrzymki od początku jest istnienia zajmują się salezjanie inspektorii warszawskiej. Suwalska pielgrzymka pierwszy raz wyruszyła do Ostrej Bramy w 1991 r., po odzyskaniu przez Litwę niepodległości. Miała być dziękczynieniem za wolność narodów Europy Środkowo-Wschodniej i za upadek reżimów komunistycznych w tej części świata.
Kult Matki Ostrobramskiej od stuleci rozwijał się nie tylko wśród Polaków, ale także wśród Litwinów, Łotyszy, Białorusinów i Ukraińców. W kolejnych latach pielgrzymka stawała się coraz bardziej popularna. W szczytowych momentach uczestniczyło w niej po 2 tys. pątników.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |