PAP/Waldemar Deska

XXXI Światowy Zjazd i Pielgrzymka Kresowian na Jasnej Górze [+GALERIA]

Nie o zemstę, lecz o pamięć zabiegają. – Nasze narody, nasza młodzież, może żyć w przyjaźni; potrzeba do tego jedynie dobrego fundamentu jakim jest prawda – mówili o relacjach polsko-ukraińskich uczestnicy 31. Światowego Zjazdu i Pielgrzymki Kresowian, który trwa na Jasnej Górze. 

Jak co roku w częstochowskim Sanktuarium spotykają się Polacy mieszkający w kraju i za granicą, by pielęgnować pamięć tych, którzy zamordowani zostali podczas Rzezi Wołyńskiej, czyli masowych zbrodni ludobójstwa popełnionych w latach 1943-44 przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię na ludności polskiej na Wołyniu, w Galicji Wschodniej i terenach południowo-wschodnich województw II Rzeczypospolitej. Oddziały UPA zaatakowały około 160 polskich miejscowości, wymordowanych zostało ponad 130 tys. osób. Ta zbrodnia nigdy nie została potępiona a mordercy nie zostali ukarani.

PAP/Waldemar Deska

Jak podkreślił Wiesław Nowakowski, wiceprezes Towarzystwa Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich w Bytomiu, pamięć o tej karcie historii jest istotna, a ich działania w teraźniejszości nie ograniczają się jedynie do pielgrzymki raz w roku. – Towarzystwo Miłośników Lwowa w Bytomiu co czwartek ma spotkania w swoim centrum z osobami, które interesują się Kresami – powiedział dodając, że wyjeżdżają także z pomocą charytatywną dla naszych rodaków we Lwowie i w dawnym województwie lwowskim. Zauważył także, że wielu Ukraińców nie jest świadomych tej karty historii. A pielęgnowanie pamięci o tych wydarzeniach wśród młodszych pokoleń ma także charakter wychowawczy.

Ewa Węglarz, przyjaciółka Rodziny Kresowej przyznała, że Maryja rozumie uczestników pielgrzymki, jako Kobieta i Matka, która też utraciła Syna. Podkreśliła, że Matka Boża w polskiej kulturze jest niezwykłą „Postacią”; nie tylko jest Królową i Tą, Która wysłuchuje, ale także jest taką najbliższą Matką. Wiele piosenek przypomina o tym, że Ona dobrze nas rozumie. – I my chyba oczekujemy tego zrozumienia od Matki Bożej, żeby nas wysłuchała jak Kobieta, jak Matka, która też utraciła Syna, który był niewinny, a został skatowany na Jej oczach – powiedziała.

PAP/Waldemar Deska

Jak podkreślił ks. Stanisław Czenczek, kapelan Stowarzyszenia Pamięci Polskich Termopil i Kresów w Przemyślu, wiara katolicka zakorzeniona w naszym kraju od tysiąca już lat, pozwala Polakom otwierać swoje serca na innych. Dzięki niej jest w nas chęć czynienia dobra, jak pomoc Ukraińcom w obliczu wojny. – Modlimy się nawet za naszych wrogów, aby przez miłość i przebaczenie nawrócić ich serca – przyznał.

Beata Kempa, doradca prezydenta RP powiedziała, że nasze narody mogą się pojednać. – Młodzi ludzie mogą ze sobą współpracować, ale musi być dobry grunt i dobry fundament, a takim fundamentem jest prawda – zaznaczyła podkreślając jednocześnie, że dzisiaj bardzo wielu Ukraińców   przebywa na ziemi polskiej i korzysta z naszej gościnny. Wyraziła również nadzieję, że wspólne „odrobienie tej lekcji historii” zaowocuje budowaniem dobrych relacji.  

Po Mszy św. w Kaplicy Matki Bożej uczestnicy pielgrzymki złożyli kwiaty pod Pomnikiem Sybiraków, a następnie udali się do Sali Papieskiej, by tam wysłuchać konferencji.

Galeria (12 zdjęć)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze