
fot. Vatican Media
Zamontowano kominek, z którego wydobędzie się biały dym z Kaplicy Sykstyńskiej [+GALERIA]
Na dachu Kaplicy Sykstyńskiej zamontowano kominek. Jest to jeden z najbardziej charakterystycznych momentów, które będą nam towarzyszyć w okresie konklawe, aż do wyboru nowego papieża, 267. następcy św. Piotra.
To właśnie z tego kominka świat dowie się o wyborze, a oczekiwanie zaczyna się już teraz, ponieważ konklawe rozpocznie się 7 maja o godz. 10. 00 Mszą św. „Pro eligendo Pontifice”, a o godz. 16. 30 kardynałowie wejdą procesjonalnie do Kaplicy Sykstyńskiej. Następnie odbędzie się przysięga i „extra omnes” (wszyscy wyjdźcie) wypowiedziane przez mistrza ceremonii, abp. Diego Ravelli.

Od tego momentu 133 kardynałów elektorów zostanie odciętych od świata zewnętrznego, który będzie mógł domyślać się przebiegu konklawe dzięki dymom wydobywającym się z kominka zamontowanego dzisiaj: dwa razy dziennie, jeden pod koniec poranka, a drugi pod koniec popołudnia, po każdych dwóch głosowaniach, i będą one czarne, jeśli nie zostanie osiągnięte porozumienie w sprawie wyboru nowego papieża. Biały dym będzie natomiast znakiem, że chrześcijaństwo ma nowego papieża.
Jedną z ciekawostek konklawe w marcu 2013 roku była obecność mewy, która usiadła na najsłynniejszym kominku świata tuż przed pojawieniem się białego dymu, który faktycznie zainaugurował pontyfikat Jorge Mario Bergoglio, ku uciesze fotografów. Kto wie, czy scena ta powtórzy się za kilka dni. Dzięki dymowi wydobywającemu się z kominka na dachu Kaplicy Sykstyńskiej świat dowie się, kiedy zostanie wybrany nowy papież.

Komin zostanie połączony z dwoma piecykami. Jeden, żeliwny z 1939 roku, służący do palenia kart do głosowania. Drugi, nowoczesny, będzie wykorzystany do tego, by powstał czarny lub biały dym. Po każdym głosowaniu karty są wrzucane do specjalnego piecyka. Aby powstał czarny lub biały dym, do nowoczesnego piecyka dodaje się specjalnych substancji chemicznych.
Ponieważ kolor dymu nie zawsze jest dobrze widoczny, białemu będzie towarzyszyło bicie dzwonów. Przygotowanie całej tej operacji jest bardzo skrupulatne i wymaga prób technicznych.
W 2005 roku podczas konklawe po śmierci Jana Pawła II z piecyka zaczął wydobywać się dym, który omal nie osmalił słynnych fresków w Kaplicy Sykstyńskiej. Przy kominie zostanie zainstalowana, jak wcześniej, kamera watykańskich mediów.








Galeria (8 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |