Zbigniew Kaliszuk: zwolennicy prawa do aborcji wcale nie są za wyborem
– Zwolennicy prawa do aborcji, choć mówią o „wyborze”, wcale nie są za wyborem. Są za aborcją. Nie chcą, by kobieta, która rozważa aborcję, miała pełną informację o sytuacji, w której się znajduje oraz o wszystkich możliwych rozwiązaniach – mówi Zbigniew Kaliszuk z Fundacji Grupa Proelio.
W opublikowanym na YouTube vlogu zwraca też uwagę, że zakaz aborcji nie jest wtrącaniem się w ludzkie wybory. Jest ich respektowaniem i oczekiwaniem, że ludzie będą brać odpowiedzialność za konsekwencje własnych wyborów. – Aborcja to okrutne eliminowanie niechcianych skutków własnych wyborów – podkreśla.
– „Każda kobieta powinna mieć wybór”. To chyba ulubiony slogan zwolenników prawa do aborcji. – przypomina we vlogu Zbigniew Kaliszuk. Podkreśla, że wyboru nikt nie odbiera. Wybór mamy decydując się – lub nie – na współżycie seksualne. – Zakaz aborcji nie jest wtrącaniem się w ludzkie wybory. Jest ich respektowaniem i oczekiwaniem, że ludzie będą brać odpowiedzialność za własne decyzje – zaznacza.
>>> 44 mln aborcji w 2022 r. – aborcja pierwszą przyczyną zgonów
Zwraca też uwagę, że środowiska walczące o prawo do aborcji nie są za wyborem, nawet w takim rozumieniu tego słowa, w jakim je przedstawiają. Na czym bowiem powinien polegać „świadomy wybór”? Po pierwsze, na możliwości zdobycia jak najpełniejszej informacji o sytuacji, której wybór dotyczy. Po drugie – o wszystkich możliwych opcjach jej rozwiązania.
Zbigniew Kaliszuk podkreśla, że w praktyce środowiska aborcyjne walczą o to, aby kobiety dokonując wyborów pozbawione były fundamentalnych informacji, takich jak informacje o rozwoju dziecka. Środowiska te promują też aborcję jako jedyną opcję, a alternatywne rozwiązania, w których dziecku pozwala się przeżyć, albo przemilczają albo wręcz zwalczają.
Przypomina, że tylko w ostatnim czasie środowiska aborcyjne krytykowały nowe przepisy na Węgrzech, na mocy których lekarze będą musieli przedstawić pacjentkom „wyraźne oznaki życia płodu” przed przystąpieniem do aborcji, zablokowały możliwość wyświetlenia reklam zachęcających do wybrania życia i urodzenia dzieci z Zespołem Downa we Francji, atakowały centra pomocy kobietom w ciąży w USA i hospicja perinatalne w Polsce, zakazały w kilku krajach możliwości rozmów z kobietami przed klinikami aborcyjnymi i prób odwodzenia ich od zabicia dziecka, w tym także oferowania im pomocy materialnej, a także bardzo szeroko promowały w Polsce numer aborcyjnej infolinii milcząc o alternatywach wobec aborcji.
– Zwolennikom prawa do aborcji nie chodzi o żaden wybór, nawet o taki, o który rzekomo walczą. Chodzi im tylko o wspieranie jednej opcji – aborcji. Ale oczywiście nawet gdyby rzeczywiście zależało im na wyborze, to przypomnę – aborcja wyborem nie jest. Jest okrutnym eliminowaniem niechcianych skutków własnych wyborów. – podsumowuje Zbigniew Kaliszuk.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |