
fot. PAP/EPA/ANGELO CARCONI
Zdumiewające drzewo genealogiczne Leona XIV
Korzenie papieża Leona XIV tworzą jedno z najbardziej zróżnicowanych drzew genealogicznych, jakie kiedykolwiek widziałem – stwierdził Henry Louis Gates Jr. Prowadzi on popularny w Stanach Zjednoczonych program telewizyjny stacji PBS „Finding Your Roots” (Odkrywanie swoich korzeni). Zaznaczył, że wkrótce po ogłoszeniu, że amerykański kardynał Robert Francis Prevost został papieżem Leonem XIV, „moja skrzynka odbiorcza została zalana e-mailami”.
Gates wspomniał, że to, co odkrył w życiorysie nowego Biskupa Rzymu, wprowadziło go w zdumienie. Byli tam szlachcice, zniewoleni ludzie, bojownicy o wolność i właściciele niewolników. „To wszystko ujawnia skomplikowane drzewo genealogiczne pierwszego amerykańskiego papieża” – napisał autor w wyjątkowo obszernym artykule w „New York Timesie” (NYT) 13 czerwca.
Historia rodziny Prevostów
Od 13 lat Gates był gospodarzem programu PBS, w którym przy pomocy zespołu genealogów śledzone są dzieje rodzin wybitnych postaci, często ujawniając przy tym fascynujące szczegóły o ich przodkach, o których istnieniu ich dzisiejsi potomkowie sami nie wiedzieli. Gdy tylko nowy papież stał się jedną z najbardziej znanych osób na świecie, fani serialu chcieli wiedzieć, jakie tajemnice kryje w sobie przeszłość rodziny Prevostów.
Nie musieli długo czekać, bo już kilka godzin później „NYT”, opierając się na badaniach genealoga Jariego C. Honory, ujawnił, że Leon XIV miał stosunkowo niedawno przodków Afroamerykanów. Jego dziadków ze strony matki, mieszkańcy Siódmego Okręgu w Nowym Orleanie, opisywano w dokumentach jako „mulatów” i „czarnych”. Była to dość sensacyjna wiadomość, ale można było sądzić, że to dopiero początek.
Gates przypomniał, że każdy człowiek wywodzi się ze zdumiewająco dużej liczby niedawnych przodków: dwoje rodziców, czworo dziadków, ośmioro pradziadków, 16 prapradziadków, 32 trzecich pradziadków i 64 czwartych pradziadków – to łącznie 126 niepowtarzalnych przodków dzięki dwojgu rodzicom. A jeśli wrócimy do naszych dwunastych pradziadków, to każdy z nas ma aż 32 766 przodków.

Publicysta przywołał oczywiście najpierw najbliższych, a następnie dalszych antenatów papieża: „Początkowe ustalenia na temat jego czarnoskórego pochodzenia sięgały trzech pokoleń wstecz. We współpracy z genealogami ze stowarzyszeń American Ancestors i Cuban Genealogy Club of Miami udało nam się ustalić ponad 100 osób 15 kolejnych pokoleń i odkryć bogactwo ich fascynujących historii. Wszyscy zgodziliśmy się, że korzenie papieża tworzą jedno z najbardziej różnorodnych drzew genealogicznych, jakie kiedykolwiek stworzyliśmy” – oświadczył badacz-dziennikarz.
XVI-wieczna Hiszpania
W swoich badaniach dotarł on do XVI-wiecznej Hiszpanii: „Najdalej mogliśmy sięgnąć do Hiszpanii w 1500 roku ze strony matki papieża. Czterej z jego jedenastych pradziadków są wymienieni jako «hidalgos» („dżentelmeni” lub drobna szlachta bez tytułu) w spisie ludności z 1573 roku dla Isli –małego miasteczka w północnej Hiszpanii”.
Jednym z ich wnuków był Diego de Arana Valladar, kapitan Armady Królewskiej, który przez całe lata walczył z holenderskimi korsarzami, usiłującymi przejąć portugalskie posiadłości kolonialne w Ameryce. Jego syn – Diego de Arana Isla, miał 9 lat, gdy zmarł jego ojciec. Podróżował po świecie jako żołnierz hiszpański, docierając najpierw do Panamy, gdzie służył w stopniu kapitana artylerii. Przez siostrę Diega obecny papież jest spokrewniony z Antonio José de Sucre – bohaterem bitwy pod Ayacucho w Peru (1824), który odegrał kluczową rolę w pokonaniu hiszpańskiego kolonializmu w Ameryce Łacińskiej – tłumaczył Gates. Przypomniał, iż drzewo genealogiczne pokazuje tylko bezpośrednich przodków, nie uwzględniając ciotki, wujków i kuzynów.
Diego osiadł na Kubie około 1663 jako księgowy skarbu królewskiego i tam zmarł w 1684. Jego rodzina pozostała na wyspie. W Hawanie urodziły się cztery pokolenia z linii jego matki.
Historia imigracji
Ze strony ojca papieża widać nowszą historię imigracji. Spośród jego dotychczas ustalonych przodków 40 pochodzi z Francji, 24 z Włoch, a 21 z Hiszpanii. Nazwisko Prevost wynika z faktu, że znaczna część jego przodków – ze strony obojga rodziców – wywodzi się z Francji. Część jego pradziadków, osiem pokoleń wstecz, o których wiadomo, że urodzili się we Francji, przeniosła się do Quebecu w Kanadzie w połowie lat pięćdziesiątych XVII wieku.
Przez jednego kanadyjskiego przodka – Louisa Bouchera de Grandpre, który urodził się w Trois-Rivières w prowincji Quebec, Leon XIV jest spokrewniony z wieloma dalekimi kuzynami pochodzenia kanadyjskiego, w tym z Pierre’em i Justinem Trudeau, Angeliną Jolie, Hillary Clinton, Justinem Bieberem, Jackiem Kerouacem i Madonną. Potomkowie Louisa, podobnie jak inni francusko-kanadyjscy krewni papieża, osiedlili się w Stanach Zjednoczonych w ciągu stulecia, w tym samym czasie, gdy jego kubańscy przodkowie też się tam przenosili.
Wielu z nich trafiło do Nowego Orleanu, który jako prawdopodobnie jeden z pierwszych amerykańskich tygli kulturowych, ma długą historię różnorodności kulturowej i etnicznej, zaludnionej najpierw przez rdzennych Amerykanów, a następnie przez Francuzów i Hiszpanów, wraz z rosnącą liczbą zniewolonych Afrykanów.
Według jednego ze spisów ludności w 1805 roku ponad połowa mieszkańców miasta składała się ze zniewolonych i wolnych ludzi o innym kolorze skóry. Przodkowie papieża mają wiele punktów wspólnych z niewolnictwem. Co ciekawe, afroamerykańscy przodkowie papieża to nie tylko niewolnicy, ale także ich właściciele (enslavers).

Ojciec Święty wywodzi się z długiej linii osób – co najmniej 17 – które określano w różnych dokumentach jako „mulatto” (mulat) , „mulatress” (mulatka), „mulâtress créole” (mulatka-kreolka), „free person of color” (osoba wolna kolorowa) i „quadroon” (murzyn w jednej czwartej). Nie dziwi więc fakt, ze większość czarnoskórych przodków papieża, którzy mieli niewolników, jest konsekwentnie opisywana jako rasa mieszana.
Czy historia jego rodziny oznacza, że papież Leon jest Murzynem? Autor artykułu pisze, że „to zależy od określeń – prawnych, historycznych czy konwencjonalnych”. Historyk Daniel Sharfstein zwraca uwagę, że podczas gdy Kodeks Tennessee z 1865 opisywał jako „osobę kolorową” każdego, kto „ma w żyłach jakąkolwiek afrykańską krew”, to większość definicji prawnych w XX wieku zależała od pomiaru rzekomych „frakcji” przodków, takich jak jedna czwarta lub jedna ósma, które były arbitralne i niezwykle trudne do zmierzenia (oraz całkowicie nienaukowe). W 1910 roku prawo Luizjany klasyfikowało każdego, kto „miał jakąkolwiek znaczącą domieszkę krwi murzyńskiej” jako „osobę kolorową”. Co najmniej 10 innych stanów wprowadziło własne przepisy, osławioną „regułę jednej kropli”. W 1924 roku Ustawa o Integralności Rasowej w Wirginii określała jako „osobę białą” każdego, kto „nie miał żadnych śladów krwi innej niż kaukaska”.
Kolorowe i wielorakie gałęzie
W zakończeniu swoich badań nad drzewem genealogicznym Leona XIV, które NYT przedstawia w interesującej i oryginalnej postaci, autor artykułu pisze o jego typowej „amerykańskości”: „Ta dwuznaczność, jak również czysta różnorodność pochodzenia papieża, z jego dość kolorowymi, wielorakimi korzeniami i gałęziami, mogą być tym, co czyni go tak prawdziwie amerykańskim: odzwierciedleniem złożoności podboju i zasiedlenia Nowego Świata, ogromnego zakresu dobrowolnej imigracji europejskiej oraz mimowolnej, przymusowej migracji i niewolnictwa ludzi pochodzenia afrykańskiego, których przywieziono do Ameryki”.
Według Gatesa, „być może najbardziej charakterystyczną cechą drzewa genealogicznego Roberta Francisa Prevosta jest to, że jest ono uderzająco «ekumeniczne», co jest wyrazem nieskończenie fascynujących, różnorodnych wątków geograficznych i etnicznych, składających się na naszą wielką historię narodową. Są to nici, które połączyły się, aby pomóc ukształtować prawdziwie kosmopolityczny światopogląd człowieka, o którym możemy myśleć jako o pierwszym papieżu panamerykańskim”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |