Fot. PAP/EPA/MOHAMMED SABER

Ziemia Święta: w Strefie Gazy zginęło 2% chrześcijan

Zniszczenia i straty ludzkie spowodowane wojną w Strefie Gazy, która trwa od ponad sześciu tygodni po poważnym ataku terrorystycznej organizacji Hamas na Izrael, są niewyobrażalne. Podkreślił to administrator generalny Patriarchatu Łacińskiego Jerozolimy Sami al-Yousef, cytowany przez arabsko-chrześcijański portal Abouna 23 listopada. Według jego informacji, „w taki czy inny sposób zostały dotknięte wszystkie rodziny chrześcijańskie”. 

Od 7 października w wyniku wojny i związanego z nią braku opieki medycznej chrześcijanie w Strefie Gazy stracili 21 osób; to ponad 2 procent wspólnoty chrześcijańskiej liczącej około 1000 osób. Istnieją również doniesienia o całkowitym zniszczeniu domów ponad 50 rodzin. Ponadto uszkodzone zostały różne instytucje chrześcijańskie, takie jak szkoła Sióstr Różańcowych, anglikański szpital w Ahli, czy prawosławne centrum kultury.

>>> Strefa Gazy: liczba palestyńskich ofiar śmiertelnych wojny z Izraelem przekroczyła 13,3 tys.

Według przedstawiciela Łacińskiego Patriarchatu Jerozolimy, jedną z najsmutniejszych historii była śmierć 80-letniej byłej organistki kościelnej i emerytowanej nauczycielki muzyki Elham Farah. Została zastrzelona, gdy szła z kościoła do domu, by zabrać niezbędne rzeczy. Ze względu na duże niebezpieczeństwo nikt nie był w stanie do niej dotrzeć i zabrać do szpitala; wykrwawiła się na śmierć. Po trzech dniach jej ciało zostało zabrane i pochowane w masowym grobie muzułmańskim.

Fot. EPA/MOHAMMED SABER

>>> Strefa Gazy: wśród uwolnionych zakładników mają znaleźć się trzy Amerykanki, w tym 3-letnia dziewczynka

Al-Yousef powtórzył apel Patriarchatu o ofiary pieniężne z przeznaczeniem na pomoc osobom dotkniętym przez wojnę. W Strefie Gazy najważniejsze jest zapewnienie doraźnej pomocy na codzienne potrzeby ludzi szukających ochrony. Na Zachodnim Brzegu Jordanu pomoc humanitarna jest potrzebna w odpowiedzi na ogromne bezrobocie. Należy również opracować długoterminowe programy pomocowe.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze