Fot. PAP/EPA/SERGEY KOZLOV

Zimbabwe: czołgi pojawiły się na ulicach Harare, wywołując obawy o zamach stanu

Kilkadziesiąt czołgów i transporterów opancerzonych wyjechało w środę na ulice stolicy Zimbabwe – Harare, wywołując wśród mieszkańców panikę i spekulacje, że przygotowywany jest zamach, mający obalić prezydenta Emmersona Mnangagwę.

Świadek w rozmowie telefonicznej z PAP powiedział, że doliczył się co najmniej 20 czołgów w prestiżowej dzielnicy stolicy – Borrowdale.

Stronnicy Mnangagwy po południu starali się opanować panikę i we wpisach w mediach społecznościowych uspokajali, że „armia przeprowadzała rutynowe ćwiczenia”. Wieczorem również rzecznik prezydenta George Charamba, napisał na swoim koncie X: „Wspierajcie swoje Siły Obronne Zimbabwe, ZDF, podczas gdy przechodzą one przez rutynowe sprawdzanie, czy wszystkie ich systemy bojowe są w doskonałym stanie!!!”.

>>> Zimbabwe: prezydent w ostatni dzień 2024 r. podpisał ustawę znoszącą karę śmierci

„Nie wyglądało to na ćwiczenia. Żołnierze towarzyszący czołgom wyglądali na bardzo zdeterminowanych, ale byli też skupieni na dowódcy, który nie rozstawał się z telefonem. Uzbrojeni byli jak na czas wojny. To z pewnością demonstracja, ale nie wiadomo, której strony” – stwierdził rozmówca PAP.

Obecność wojska w stolicy zbiegła się w czasie z trwającymi od tygodni silnymi napięciami w rządzącej partii Zanu PF. Część weteranów wojny wyzwoleńczej, najbardziej uprzywilejowanej w kraju grupy społecznej, wzywa prezydenta do oddania władzy, oskarżając go o korupcję i fatalną politykę gospodarczą. Inna grupa zachęca go do zmiany konstytucji i ubiegania się o trzecią kadencję. W mediach coraz częściej pojawiają się informacje o walce o władzę między Mnangagwą a wiceprezydentem Constantino Chiwengą.

EPA/AARON UFUMELI

Większość Zambijczyków dobrze pamięta podobną sytuację z 2017 r., gdy czołgi na ulicach Harare poprzedziły obalenie ówczesnego prezydenta Roberta Mugabe.

Ponure nastroje w Zimbabwe podsycane są przez rozpowszechniane w mediach społecznościowych, między innymi na Instagramie, przepowiednie bardzo popularnego i szanowanego w kraju proroka, Iana Ndlovu, mówiącego, że w Zimbabwe dojdzie wkrótce do „nieuchronnego zderzenia dwóch rozpędzonych pociągów”. Inny równie popularny prorok powiedział wprost, że kraj będzie świadkiem kolejnego zamachu stanu, ale tym razem ze znacznym rozlewem krwi. Te wystąpienia proroków mają w Zimbabwe dziesiątki tysięcy odsłon.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze