Zmarł ks. Stanisław Kicman. Wdowiec, ojciec i dziadek, ocalały z Powstania Warszawskiego
Nie żyje ksiądz Stanisław Kicman. Kapłan Archidiecezji Warszawskiej odznaczał się niezwykłą historią powołania. Wyświęcono go po śmierci żony, w 2013 roku. Swoje życie z oddaniem poświęcił służbie Kościołowi. Miał 83 lata.
Stanisław Kicman urodził się w 1937 roku w Warszawie. Gdy miał 7 lat, w stolicy wybuchło Powstanie. Przeżył Rzeź Woli 8 sierpnia 1944r. We wspomnieniach często przywoływał widok wycelowanych w niego karabinów, przed którymi musiał klęczeć kilka godzin, a także szokujący obraz sprofanowanego kościoła. Po tym wydarzeniu wraz z matką i babcią trafił do obozu pracy pod Hannoverem, gdzie doczekał końca wojny.
>>> „Pamiętajcie, starość trzeba szanować” – w wieku 103 lat zmarł bohater AK
Po wojnie i dokończeniu edukacji wstąpił do seminarium duchownego, jednak po dwóch latach rozeznał wybór innej drogi życiowej. Został katechetą, socjologiem i szanowanym nauczycielem liceum. W chórze parafialnym, gdzie lubił się udzielać poznał swoją żonę, Czesławę. W 1959 roku wzięli ślub, a w kolejnych latach przyszli na świat ich synowie.
>>> Kiedy katolicki ksiądz może mieć żonę?
Wspólnie z żoną prowadzili życie wypełnione modlitwą. Czesława Kicman zmarła w 2012 roku. Wówczas Stanisław podjął decyzję o ponownym wstąpieniu do seminarium duchownego. Wyświęcono go w obecności jego dzieci z rodzinami, 14 grudnia 2013r.
Posługę kapłańską pełnił ponad 7 lat.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |