Fot. Screenshot Youtube

Zmarła Zofia Czekalska „Sosenka”, uczestniczka powstania warszawskiego

Zofia Czekalska „Sosenka”, powstańcza łączniczka w zgrupowaniu „Chrobry II”, sanitariuszka, zmarła w wieku 100 lat. Informację o jej śmierci przekazał prezydent Warszawy Rafał Trzaskowski. „Pani Zofio, Sosenko – dziękujemy za wszystko. Warszawa zawsze będzie o pani pamiętać” – napisał.

„Pani jest coraz młodsza! – mówiłem za każdym razem, kiedy się spotykaliśmy. I to nie była urzędowa uprzejmość. Bo tych pokładów energii i zapału, które miała zawsze w sobie, mógłby jej pozazdrościć każdy (ja z całą pewnością zazdrościłem). Bo za każdym razem zarażała uśmiechem, który praktycznie nigdy nie schodził z jej twarzy” – napisał na platformie X prezydent Warszawy.

Dodał, że ostatni raz z „Sosenką” widział się na spotkaniu wielkanocnym w Domu Powstańców Warszawskich. „Więcej spotkań niestety już nie będzie. Za każde z tych, których miałem zaszczyt doświadczyć – dziękuję. Zofia Czekalska +Sosenka+ – Powstańczyni, bohaterka i po prostu wspaniała osoba – odeszła w wieku 100 lat. Pani Zofio, +Sosenko+ – dziękujemy za wszystko. Warszawa zawsze będzie o Pani pamiętać” – podkreślił.

Urodziła się 6 lipca 1923 r. w Tomaszowie Mazowieckim. Tam spędziła pierwsze 21 lat swojego życia, do Warszawy przyjechała w czasie okupacji. W wieku 13 lat została harcerką, co w dużym stopniu ukształtowało ją i jej ideały. „Harcerką byłam zawsze. I właśnie to wykształcenie zostało w nas. W całym tym naszym kręgu, naszym towarzystwie. Później nasze losy łączyły się ciągle z harcerstwem” – powiedziała Czekalska podczas wywiadu przeprowadzonego przez Muzeum Powstania Warszawskiego, w ramach programu „Archiwum Historii Mówionej”.

„Godzina W zastała mnie w Śródmieściu. Mieszkałam na ul. Siennej 45, na szóstym piętrze. Pierwsze strzały widziałam przy Placu Grzybowskim. Tam była jakaś tajna fabryka broni czy coś takiego. Chłopcy lecą z chorągiewkami, szaleją. Ludzie się chowają” – opowiadała o początku walk.

W czasie powstania pełniła funkcje łączniczki w zgrupowaniu „Chrobry II”, później również sanitariuszki. Cały ten czas spędziła w Śródmieściu. Po kapitulacji trafiła do obozu jenieckiego. Po wyzwoleniu wróciła do Polski, najpierw do rodzinnego Tomaszowa Mazowieckiego, a później do Warszawy, w której mieszkała do teraz.

Po wojnie zajmowała się tym, co kocha najbardziej – robieniem na drutach, szyciem, haftowaniem. Przez wiele lat pracowała w różnych teatrach warszawskich szyjąc stroje sceniczne.

„Powstanie było dla niej ogromnym wstrząsem. Przez długi czas nie chciała o tym opowiadać. Z różnych powodów, m.in. politycznych, bała się konsekwencji, jakie może to spowodować” – mówił w 2023 r. PAP kierownik Działu Edukacyjnego Muzeum Powstania Warszawskiego dr Karol Mazur.

„Po latach otworzyła się dzięki wnuczce, która została harcerką. To były już lata 90., a ona nadal miała obawy. Wtedy wnuczka powiedziała jej: +babciu, już teraz możesz opowiadać+. Obie odwiedziły wówczas Muzeum Powstania Warszawskiego i tak poznaliśmy Zosię +Sosenkę+. Cudowną osobę” – dodał dr Mazur. „Ma bardzo dobre zdolności komunikacyjne z młodzieżą. Wiele razy brała udział w lekcjach muzealnych i zawsze były one pełne emocji i historii. Były to najcudowniejsze lekcje, jakie tu prowadziliśmy. Potrafiła przekazać swoje spontaniczne emocje najbardziej zmanierowanym i zniechęconym młodym ludziom. Taki przekaz zapamiętują bardziej niż treści czytane w książkach. +Sosenka+ jest dobrym duchem naszego muzeum” – podsumował.

W rozmowie z PAP „Sosenka” powiedziała, że z jej powstańczych ideałów chciałaby przekazać młodym „przesłanie niesienia pomocy bliźnim i bycia posłusznym prawu harcerskiemu”.

Zofia Czekalska 29 lipca 2018 r. „za zasługi w działalności na rzecz upamiętniania prawdy o najnowszej historii Polski” odznaczona została przez prezydenta Złotym Krzyżem Zasługi.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze