fot. pixabay.com

Zmowa milczenia wobec słów Franciszka?

Media głównego nurtu gorliwie przytaczają wszystkie wypowiedzi Papieża jeżeli chodzi o kwestie ekonomiczne, natomiast w kwestiach moralnych jest on lekceważony, jako że przechyla się w stronę konserwatywną. To słowa wypowiedziane przez Williama Donohue, prezesa Ligi Katolickiej, organizacji zajmującej się obroną praw religijnych i obywatelskich katolików w Stanach Zjednoczonych.

Papież Franciszek w ostatnim przesłaniu na 70. rocznicę uchwalenia Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka wskazał na aborcję, jako jedną ze sprzeczności w społeczeństwie, które od tak długiego czasu szczyci się posiadaniem takiego zbioru zasad. Fakt ten jednak nie znalazł się w popularnych amerykańskich mediach. Liga Katolicka nazywa tę zmowę milczenia antykatolickim uprzedzeniem. Media dobierają papieskie słowa według własnego uznania – mówi Donohue.

Papież w poniedziałek zwrócił się do uczestników międzynarodowej konferencji zorganizowanej z okazji jubileuszu, z takimi słowami: „Obserwując uważnie nasze współczesne społeczeństwa, znajdujemy w nich liczne sprzeczności, które budzą w nas pytanie, czy równa godność wszystkich ludzi, uroczyście ogłoszona 70 lat temu, jest prawdziwie uznana, szanowana, chroniona i promowana we wszystkich okolicznościach? Liczne formy niesprawiedliwości utrzymują się w dzisiejszym świecie, pielęgnowane przez redukcyjne wizje antropologiczne i model ekonomiczny oparty na zysku, który nie waha się wykorzystywać, odrzucać, a nawet zabijać człowieka. Podczas gdy jedna część ludzkości żyje w bogactwie, inna widzi własną godność, która jest wydziedziczana, pogardzana lub deptana, a jej podstawowe prawa są ignorowane lub gwałcone. Myślę między innymi o dzieciach, którym odmawia się prawa do przyjścia na świat(…)” – mówił Franciszek.

„Ani jedna gazeta w kraju nie podjęła tego tematu – podkreśla prezes Ligi Katolickiej. – Co się dzieje? Aborcja. Ot co”. Donohue wskazuje również, że mocne słowa Franciszka o homoseksualistach wśród księży również nie pasują do narracji o „Papieżu progresiście”, więc udaje się, że nigdy nie padły.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze