fot. Pixabay

Zohar – najwspanialsze mistyczne dzieło judaizmu #2

Zohar na samym początku naucza nas wartości hebrajskich liter oraz tajemnic w nich zawartych – pisze Szymon Zadumiński, podrabin poznańskiej Gminy Żydowskiej.

Modlitwa, jaką zmawiał mąż prawy i bogobojny, Rabi Mojżesz Ben Jakow Kordowero, zanim przystąpił do studiów nad świętą Księgą Zohar:

Ty, który siedzisz na wysokościach, a przenikasz do najgłębszej głębi! Panie nad wszystkimi emanacjami, Jedyny i wyosobniony, Panie straszny, o rękach spolegliwych! Który emanujesz z siebie wszelką emanacją, stwarzasz wszelkie stworzenie, kształtujesz wszelki kształt i urabiasz wszystko, co urobione! Któż zdoła przeniknąć jedno bodaj z tysięcy, z milionów i z nieprzebranego mnóstwa wspaniałych dzieł Twoich, z Twych cudownych i pełnych chwały tworów! I skoro tak jest, tym większa chwała form, któreś ukształtował. A któż zamyślałby poznać jedną bodaj z tysięcy, z milionów i z nieprzebranego mnóstwa spraw tajemnych i sekretnych, ukrytych w stworzeniach Twoich?! (…)

Zohar na samym początku naucza nas wartości hebrajskich liter oraz tajemnic w nich zawartych. Poniższy fragment, który można odczytać jako trywialny czy dziecinny, odkrywa przed czytelnikiem znaczenie i wartości znaków laszon kodesz, czyli świętego języka. Poniżej przedstawiona „rozmowa” Boga z poszczególnymi literami alfabetu hebrajskiego jest skrótem oryginału i ma jedynie pokazać język, jakim zostało napisane dzieło Zohar:

Na dwa tysiące lat przed stworzeniem świata Święty, niech będzie Błogosławiony, przypatrywał się literom Tory i wielkie znajdował w nich upodobanie. A gdy stanęło przed Jego obliczem życzenie stworzenia świata, zgromadziły się przed tronem Jego chwały wszystkie litery – od ostatniej do pierwszej. Wystąpiła na początek litera Taw i rzekła:

Panie światów! Niech będzie Twoim życzeniem stworzyć świat ze mnie. Przecież to ja jestem ostatnią literą Twej pieczęci, na której wyryte zostało słowo EMET (Prawda), a i Ciebie wzywają imieniem Prawdy. Słuszne tedy będzie, aby Król pod znakiem Prawdy zaczynał ode mnie stwarzanie świata.

Fot. EPA/JIM HOLLANDER

Odrzekł jej na to Święty:

Godnaś jest tego i warta, ale nie mogę zaczynać od ciebie stwarzania świata, bo ty wyciśnięta zostaniesz na czołach mężów zaufanych, jacy złożą Torę, od Alefa do Taw, i pod twym znakiem umrą, wedle tego co napisano: „Nakreśl znak Taw na czołach mężów”. I jeszcze jedną masz w sobie ułomność: otoś jest ostatnią literą w słowie MOT (Śmierć), a skoro tak, to nie mogę zaczynać od ciebie stwarzania świata.

I zaraz odeszło Taw. Weszła litera Szin i przemówiła:
Władco światów! Niech będzie Twoim życzeniem stworzyć świat ze mnie. Ode mnie zaczyna się Twoje imię Szadaj (Wszechmocny), a przecież słuszną rzeczą byłoby stworzyć świat z najświętszego imienia.

Odrzekł jej na to Święty, niech będzie Błogosławiony:
Sprawiedliwaś i godna, i dobra. Ale ponieważ przyłączyły się do ciebie litery przewrotne, nie zamierzam stwarzać świata od ciebie; oto nie mogłoby zaistnieć słowo SZEKER (Kłamstwo), gdybyś nie przystała do liter Kof i Resz. I dlatego każdy, kto zamierza skłamać, bierze najpierw za podstawę prawdę, aby potem z jej pomocą sporządzić łgarstwo. Albowiem Szin jest literą prawdy, literą zdobiącą trzech praojców. Litery Kof i Resz pojawiają się po stronie zła, i aby mogły trwać, wzięły Szin i wstawiły pomiędzy siebie tworząc słowo KESZER (związek, spisek). Gdy zrozumiała to wszystko litera Szin, odeszła sprzed oblicza Pana. Pojawiło się teraz Cade i rzekło:

Królu świata! Niech będzie Twoim życzeniem stworzyć świat ze mnie, bo to we mnie bytują mężowie sprawiedliwi i doskonali, a Ciebie również wzywa się imieniem „Sprawiedliwy”, jak to jest napisane: „Bo Pan jest sprawiedliwy, kocha sprawiedliwość. Taki jest mój znak i dlatego byłoby rzeczą słuszną stworzyć świat ze mnie. Odrzekł jej na to Święty, oby był Błogosławiony:

Sprawiedliwy! Nazwano cię imieniem sprawiedliwości! Ale musisz pozostać utajona. Nie możesz za bardzo się odsłaniać, aby nie dawać światu powodu do gadania, by nie powodować niepotrzebnych pytań. Dlaczego? Otóż litera Cade to litera Nun; na jej grzbiet weszła litera Świętego Imienia Jod i łącząc się z nią w miłosnym objęciu, utworzyła literę Cade. To właśnie jest tajemnica tkwiąca w stworzeniu człowieka: został on uczyniony jako mający dwa odwrócone oblicza. Dlatego Jod obrócona jest do tyłu. W przyszłości uczynię tak, abyście stały obie twarzą w twarz. Ale dopiero wtedy, gdy wrócisz na swoje miejsce. I Cade poszło sprzed oblicza Pana na swoje miejsce.(…) Weszła litera Bet, mówiąc:

– Panie świata! Ode mnie racz zacząć stwarzanie, bo właśnie przeze mnie Błogosławią Ci w niebiosach i na ziemi.

Odrzekł jej na to Święty, oby był Błogosławiony:

– Zaprawdę, od ciebie rozpocznę to dzieło: ty będziesz początkiem stworzenia – nowego, trwałego świata.

I tylko Alef nie podeszła przed oblicze Pana, przeto zwrócił się do niej:

– Alefie, Alefie! Dlaczego nie przyszedłeś do mnie jak wszystkie inne litery?

Odrzekł Alef:

– Wszystkie one odeszły z niczym sprzed Twego oblicza; cóż ci zatem po mnie? Poza tym obdarzyłeś już przecież Bet wielkim darem, a nie przystoi królowi odbierać daru słudze, który go był otrzymał, i dawać drugiemu.

– Alefie, Alefie! Chociaż stwarzać będę światy od litery Bet, ciebie właśnie ustanowię naczelnikiem wszystkich liter. Tylko z tobą będę stanowił Jedno, Ja, Bóg. Od ciebie też zaczynać się będą rachunki (wartość liczbowa Alefa wynosi 1) i wszystkie wielkie dzieła.

I dlatego słowa BERESZIT BARA („Na początku stworzył”), rozpoczynają się od litery Bet, następne zaś – ELOHIM ET (Bóg) – od litery Alef.

***
Pan Szymon Zadumiński jest podrabinem Gminy Żydowskiej w Poznaniu.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze