Żołnierz WOT – ryzykując własne życie – uratował dziewczynkę z płonącego mieszkania
W jednym z mieszkań w Grodzisku Mazowieckim doszło do pożaru. Ogień zauważył sąsiad, szeregowy Marcin Piotrowski z Wojsk Obrony Terytorialnej. Wszedł do środka i uratował dziesięcioletnią dziewczynkę, ale sam doznał poważnych oparzeń.
W piątek, 15 października, o poranku szer. Marcin Piotrowski z 6. Mazowieckiej Brygady Obrony Terytorialnej był we własnym domu, kiedy za oknem zauważył dym. Szybko zorientował się, że piętro niżej doszło do pożaru, a zagrożona może być dziesięcioletnia dziewczynka, która uczestniczyła w lekcjach online. Żołnierz bez zawahania ruszył do akcji i przez okno dostał się do mieszkania sąsiadów. Wśród dymu i płomieni zobaczyłem spanikowaną i krzyczącą dziewczynkę. Wyniosłem ją z mieszkania, podając sąsiadowi przez okno – opowiedział szer. Marcin Piotrowski.
>>> Caritas Polska organizuje wsparcie dla migrantów na polsko-białoruskiej granicy
Kiedy dziewczynka była już bezpieczna, szeregowy postanowił upewnić się, że w mieszkaniu nikogo więcej nie ma. Wówczas doszło do wybuchu, który był tak silny, że przewrócił rosłego mężczyznę. Ten zdołał jeszcze otworzyć drzwi i wyczołgać się na zewnątrz, ułatwiając zadanie funkcjonariuszom straży pożarnej. Dziesięciolatce nic się nie stało, natomiast szer. Marcin Piotrowski trafił do szpitala z poparzeniami pierwszego oraz drugiego stopnia. – Wydarzenie to pokazuje, że motto żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej – „Zawsze gotowi, zawsze blisko” – to nie pusty frazes, a dewiza, którą terytorialsi kierują się nie tylko podczas służby, ale każdego dnia – mówią terytorialsi.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |