
Fot. Paweł Krzemiński
„Zostań z nami, bo ma się ku wieczorowi” – rekolekcje dla nadzwyczajnych szafarzy Komunii świętej
„Zostań z nami, bo ma się ku wieczorowi” – słowa uczniów idących do Emaus skierowane do Jezusa, stały się jednym z fragmentów biblijnych rozważanych w czasie wielkopostnych rekolekcji ponad 120 nadzwyczajnych szafarzy Komunii św. z diecezji bydgoskiej, które od 14 do 16 marca odbywały się w Licheniu.
Pierwszego dnia, podczas nabożeństwa Drogi Krzyżowej, uczestnicy zgłębiali Mękę Pana Jezusa w kontekście Eucharystii, która jest – „źródłem i szczytem życia chrześcijańskiego”. Uczestniczyli także we Mszy św. sprawowanej w kościele św. Doroty. Podczas Eucharystii ks. dr Mateusz Nowak odniósł się do wyżej wymienionej perykopy ewangelicznej, widząc w niej obraz poznawania Chrystusa przez człowieka wierzącego i budowania z Nim relacji.
>>> Głogów: ponad stu mężczyzn na rekolekcjach dla nadzwyczajnych szafarzy Komunii Świętej
Drugiego dnia ćwiczeń ks. Michał Borowski podzielił się z rekolektantami swoim doświadczeniem posługi w szpitalu i przypomniał podstawy duchowości chrześcijańskiej. Centralnym punktem była Eucharystia sprawowana przez bp. Krzysztofa Włodarczyka. – Przeżywacie wyjście na pustynię. Dzięki słowu Bożemu, które otrzymujemy wchodzimy na Górę Tabor, Przemienienia, by podczas Najświętszej Ofiary przeżywać spotkanie z Chrystusem. Zobaczyć Jego lśniące oblicze – mówił.
Ostatniego dnia nadzwyczajni szafarze wysłuchali konferencji Łukasza Wolańskiego, stałego akolity z archidiecezji warszawskiej, który dał świadectwo swojej posługi, przedstawiając sugestie, jak szafarze winni przeżywać funkcję w codziennym życiu.
– Jestem szafarzem od ok. siedmiu lat. Taką potrzebę we wspólnocie parafialnej widział proboszcz, który zaprosił mnie do tej posługi – mówi Jan Kempa, nadzwyczajny szafarz Komunii św. w bydgoskiej parafii Matki Boskiej Ostrobramskiej. – Jeśli jest taka potrzeba, wspieram kapłana w rozdzielaniu Komunii św. podczas Mszy św. Jednak, co ważne, spotykam się z chorymi, którzy osobiście nie mogą przyjść do kościoła – w ich domach, szpitalach, miejscach pomocy społecznej – dodaje. Jak podkreśla Jan Kempa, posługa „niesie obopólne korzyści duchowe”. – To nie jest tylko zanoszenie Ciała Jezusa do pragnących Go przyjąć. To także umocnienie dla mnie, że mogę służyć, ale i czerpać wiele łask. Rekolekcje są nam potrzebne do zatrzymania, otrzymania pewnej formacji, wiedzy, ale i budowania wspólnoty – mówi.
Rekolekcje odbywały się pod opieką ks. dr. Mateusza Nowaka i ks. Karola Rawicza-Kostro.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |