104. rocznica objawień fatimskich w portugalskim sanktuarium
Co roku w tych dniach do Fatimy pielgrzymowało tysiące wiernych. Z powodu pandemii, liczba uczestników czwartkowych uroczystości związanych z rocznicą objawień maryjnych została znacznie ograniczona. Kilkaset osób nie mogło zostać wpuszczonych na teren portugalskiego sanktuarium.
Jak poinformowała w komunikacie portugalska żandarmeria, już na godzinę przed rozpoczęciem przedpołudniowej mszy w sanktuarium fatimskim wyczerpano limit pielgrzymów, którzy mogli przebywać na głównym placu. Z powodu koronawirusa rektorat sanktuarium oraz władze sanitarne zdecydowały, że w uroczystościach może wziąć udział maksymalnie 7,5 tys. pielgrzymów. To kilkanaście razy mniej niż liczba pielgrzymów, którzy przyjeżdżali na udział w wydarzeniach rocznicowych przed pandemią. Późnym wieczorem w środę setki pielgrzymów nie dostało się również na różaniec oraz mszę świętą przed fatimską Kapliczką Objawień.
>>> Fatima: pomimo pandemii wciąż ważnym miejscem spowiedzi św. Portugalczyków
Kard. Jose Tolentino Mendonca, który przewodniczył uroczystościom, prosił pielgrzymów, aby nie koncentrowali się na trudnościach, które przyniosła pandemia koronawirusa. Zaapelował o przemianę własnych serc oraz odrodzenie duchowe poszczególnych obywateli i całych społeczeństw. Duchowny podkreślił, że potrzeba działań państwa na rzecz potrzebujących, których w czasie pandemii przybywa. „Bez chleba nie jesteśmy w stanie przeżyć, ale nie żyjemy tylko samym chlebem” – podsumował kard. Mendonca.
>>> Przerażająca wizja piekła. Dwie ważne przestrogi wynikające z objawienia s. Łucji
13 maja przypadało święto Matki Bożej Fatimskiej oraz 40. rocznica zamachu na Jana Pawła II. Media na całym świecie przypominają, że po cudownym ocaleniu papież Polak był bardzo związany z fatimskim przesłaniem modlitwy, nawrócenia i pokuty oraz z portugalskim sanktuarium. – Dziękujemy za orędzie faitmskie, za wielkie rzeczy, które Bóg uczynił światu przez pośrednictwo Matki Bożej – mówił biskup senior Henryk Tomasik, który wieczorem 13 maja przewodniczył mszy św. w kościele św. Pawła Apostoła na Janiszpolu w Radomiu. Świątynia jest ośrodkiem kultu Matki Bożej Fatimskiej. – Wracamy po rocznej przerwie i jesteśmy tutaj, mimo pandemii – mówił na rozpoczęcie ks. Jerzy Szpytma, proboszcz parafii. Przypomniał także, że nabożeństwa fatimskie sprawowane są w tej świątyni przez cały rok, każdego 13. dnia miesiąca. W tym roku modlono się szczególnie, wyrażając wdzięczność Panu Bogu za ocalenie życia Jana Pawła II po zamachu, który miał miejsce na Placu św. Piotra w Rzymie 40 lat temu.
Mówił o tym w homilii biskup Tomasik. Przywołał słowa papieża Polaka, który rok po zamachu pielgrzymował do Fatimy. Papież powiedział wtedy: „Kiedy przed rokiem, na placu św. Piotra miał miejsce zamach, gdy odzyskałem świadomość, myśli moje pobiegły natychmiast do tego sanktuarium, ażeby w Sercu Matki Niebieskiej złożyć podziękowanie… We wszystkim, co się wydarzyło, zobaczyłem – i stale będę to powtarzał – szczególną matczyną opiekę Maryi. A że w planach Opatrzności nie ma przypadków – zobaczyłem w tym wezwanie i kto wie, przypomnienie orędzia, które stąd wyszło”. – Bosko-ludzka miłość stała się wynagrodzeniem za zło istniejące w świecie. W tę ofiarę Chrystusa włącza się Maryja, Matka Bolesna i swoją miłość ofiaruje jako wynagrodzenie za zło istniejące w świecie – mówił biskup. – Módlcie się. Ofiarujcie Najwyższemu modlitwy i ofiary – podkreślił biskup senior cytując fragment drugiego objawienia Anioła z Fatimy.
Galeria (34 zdjęć) |
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |