fot. PAP/Darek Delmanowicz

12 powodów, dla których warto iść na pielgrzymkę [FELIETON]

Podczas wakacji można na wiele sposobów pogłębiać relację z Bogiem, jednym z nich jest pielgrzymowanie. Jeśli zastanawiasz się, co takiego jest w pielgrzymce, że wiele osób od lat bierze na ten czas urlopy, dobrowolnie decydując się na ryzyko pęcherzy, zerknij na poniższe 12 powodów.

1. Spotkanie żywego Boga

Punktem wyjścia do pielgrzymowania jest Chrystus i to spotkanie z Nim jest celem wędrówki. Przywilejem pielgrzymów jest możliwość uczestnictwa w codziennej Eucharystii, która karmi i ulecza, mają też stały dostęp do sakramentów. Bez Niego – bez Chrystusa – wędrowanie byłoby zwykłym chodzeniem po pięknej Polsce.

2. Powołanie

Świadectwa braci zakonnych, którzy opowiadają o istocie charyzmatu swojej wspólnoty w czasie wędrówki  po topiącym się asfalcie mają zupełnie inny wymiar niż najpiękniejsze lekcje religii na temacie powołania. Delikatność ojca pchającego wózek czy „normalność” księży, których spotykało się wcześniej tylko w kościele, ukazują piękno każdej z dróg życia z Bogiem. A przestrzeń ciszy na pielgrzymce pozwala na usłyszenie odpowiedzi na pytanie, jaki plan ma Bóg na Twoje życie.

>>> Jak odkryć swoje powołanie z Bogiem? [PODKAST]

3. Ofiarowanie cierpienia

Pielgrzymka namacalnie przypomina, że chrześcijaństwo nie usuwa cierpienia, ale nadaje mu sens. Dzięki intencjom, które towarzyszą pątnikom, można nauczyć się wdzięczności nawet z pęcherzami i naciągnięciami kolan.

4. Zdjęcie masek

Zmęczenie fizyczne oraz prostota, której doświadczają pielgrzymi w domach gospodarzy, pozwalają człowiekowi zdjąć maski, które nakłada codzienny wir zdarzeń i permanentny wyścig. Wówczas nie tylko bliźni mogą w nas zobaczyć naturalne dobro, owinięte skomplikowanymi emocjami, ale i my samych siebie na nowo poznajemy.

5. Żywy Kościół

Pielgrzymują emeryci i nastolatkowie, rodziny z dziećmi i młodzi klerycy, doświadczone siostry zakonne i osoby, które jeszcze poszukają Boga. Do tego organizacja wędrowania wymaga indywidualnego zaangażowania poprzez prowadzenie śpiewu, opatrywanie ran, zarządzanie ruchem czy też niesienie tuby. Każdy doświadcza Boga inaczej, każdy otrzymuje od Pana inne charyzmaty, wszyscy zaś mogą się nawzajem ubogacać, dając świadectwo wiary i tworząc różnorodną, pielgrzymkową rodzinę – żywy Kościół.

Łowicka Piesza Pielgrzymka na Jasną Górę, fot. PAP/Waldemar Deska

6. Lekcja pokory

Bóg często próbuje wlać w nasze serca pokorę, ale my uciekamy przed nią, zamykając serce we własnej strefie komfortu. Czasem jakiś etap trzeba spędzić w aucie – „podjechać”,  innym razem trzeba położyć się wcześniej spać. Pielgrzymka uczy uszanowania i pokochania swoich barier z jednoczesnym rozwojem i samodoskonaleniem się.

7. Głębokie relacje

W najtrudniejszych momentach często klarują się najpiękniejsze, najbardziej wartościowe znajomości. Często ktoś zapisuje się „samemu”, nie znając nikogo, zaś na trasie poznaje ludzi, z którymi przyjaźń wykracza daleko poza pielgrzymkę. Relacje budowane na wspólnym fundamencie, którym jest Chrystus, często pozostają na długie lata. Świadectwem tego są pary, a później małżeństwa za rękę pielgrzymujące do Mamy.

8. Polskie krajobrazy

Kontaktu z naturą potrzebują zarówno mieszczanie przyzwyczajeni do tramwajowego zgiełku, jak i ci, którzy żyją w spokojnych okolicach. Podczas pielgrzymki można na nowo zachwycić się dziełami Stworzyciela – złocista, wakacyjna i owocowa Polska daje szerokie pole do afirmacji życia.

>>> „Święta Warmia” autem, traktorem i rowerami: łosiery do Gietrzwałdu i Świętej Lipki [REPORTAŻ]

9. Troska o bliźnich

Na niektórych pielgrzymkach pątnicy szukają noclegów u gospodarzy, co jest przyczyną kolejnych spotkań, rozmów i świadectw żywego Kościoła. Ale jest to również doświadczenie szczególnej opieki i troski, której na pielgrzymce można się uczyć. Często osoby idące po raz kolejny dźwigają po dwie peleryny, bo wiedzą, że podczas oberwania chmury okaże się, że ktoś inny peleryny zapomniał. Obdarowani troską również uczą się nią otaczać innych – nie tylko na pielgrzymce.

10. Relacja z Maryją

Większość pielgrzymek kieruje się do sanktuariów maryjnych, najpopularniejszym celem w Polsce jest Jasna Góra. Pielgrzymka pomaga na nowo nawiązać relacje z Maryją – kochaną Mamą, a także wzorem, do którego staramy się dążyć. W poznaniu Opiekunki pomagają m.in. pielgrzymkowe piosenki, konferencje oraz wiele modlitw, np. śpiewane rano Godzinki zawierające niesamowite określenia Najświętszej Dziewicy.

11. Nowe sposoby rozmowy z Panem

Nie każdy miał wcześniej możliwość modlitwy adoracyjnej okraszanej spokojnym tłem instrumentalnym czy też modlitwy liturgią godzin. Pielgrzymka łączy ludzi o różnych duchowościach, pomagając spojrzeć na miłosierdzie Boże z innej perspektywy.

>>> Po co idę? – Piesza pielgrzymka na Jasną Górę oczami pątników

12. Otwarte serce

Szczególnie zapadają w pamięć i odmieniają myślenie spotkania w drodze na Jasną Górę różnych osób. Niektórzy gospodarze przez cały rok czekają na pielgrzymów, by móc ich ugościć – przygotowują najlepsze dania, przystosowują dom, by jak najwięcej osób mogło u nich nocować. Inni przygotowują posiłki na postojach czy choćby stoją z wodą na drodze w upalne dni. Otwierają domy i serca, by móc spotkać Boga w drugim człowieku.

Pielgrzymka to nie challenge, to nie przygoda, to rekolekcje, podczas których każdy dzień wygląda inaczej i człowiek po tych kilku lub kilkunastu dniach już nie będzie taki sam. Pielgrzymują nie tylko nogi ku Częstochowie, ale i serce – ku niebu.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze