203 lata temu św. Eugeniusz założył w Aix Bractwo Serca Jezusowego
Kościół Misji w Aix poświęcony jest Najświętszemu Sercu Pana Jezusa.
W 1815 roku Eugeniusz de Mazenod zakupił klasztor pokarmelitański w Aix. Stanie się on pierwszym domem zakonnym dla nowego zgromadzenia – Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej. Dzisiejszy kościół Misji, jak jest powszechnie nazywany przez mieszkańców prowansalskiego miasta, wymagał wtedy poważnych remontów. Poświęcony był Najświętszemu Sercu Pana Jezusa – świadczą o tym pierwotne zdobienia ołtarza głównego.
Bractwo Najświętszego Serca Pana Jezusa
W 1819 roku Eugeniusz zakłada tutaj stowarzyszenie czcicieli Serca Pana Jezusa. Dla członków bractwa opracowuje książeczkę do nabożeństwa, w której zawarte są konkretne praktyki pobożnościowe.
Podstawowym obowiązkiem członków Bractwa było odprawianie pierwszych piątków miesiąca.
Co roku również w kaplicy oblatów obchodzono Święto Serca Jezusowego. Składała się nań uroczysta suma i procesja idąca aleją aż do krzyża misyjnego. Po wyjeździe ojca de Mazenoda do Marsylii oblaci zachowali ten zwyczaj, o czym świadczą sprawozdania w Kronice domu i w lokalnej prasie. Na przykład długi artykuł w “La Provence” z 9 czerwca 1853 roku opisuje uroczystą Mszę celebrowaną przez arcybiskupa, procesję idącą tradycyjną trasą przy uczestnictwie władz cywilnych i wojskowych. A sam ojciec de Mazenod, przebywając w Marsylii, sercem łączy się z ceremoniami celebrowanymi w Aix ku czci Serca Jezusowego. I tak w liście do ojca Hippolyte’a Courtèsa wyraża żal, że nie otrzymał szczegółów na temat Święta Serca Jezusowego:
W tym dniu mój duch był z Wami i dwudziestokrotnie, co mówię – stokrotnie – wzdychałem do Was.
>>> Papież Franciszek: kontemplując Serce Jezusa, pozwólmy się prowadzić trzema słowami
Gdy przejrzymy jego listy napisane po wyjeździe z Aix w 1823 roku, znajdziemy w nich zaledwie kilka wzmianek o Sercu Jezusowym, ale są one znaczące, na przykład list do ojca Henry’ego Tempiera, gdzie aprobuje zwracanie się do Marii Małgorzaty Alacocque:
Jezuici (…) zabierają swoich dwóch zdesperowanych chorych na grób służebnicy Pana w nadziei, że zostaną uzdrowieni. Życzyłbym sobie tego z całego serca ze względu na najświętsze nabożeństwo do Serca Jezusowego.
Ojcu Tempierowi, który przebywa w Rzymie, opisuje ceremonie ku czci Serca Jezusowego w Marsylii:
Wiesz, jak tutaj było, ale gazety nigdy nie zdołałyby wyrazić piękna, wzruszenia, wzniosłości naszego Święta Serca Jezusowego. (…) Wieczór był wspaniały.
Nawet jeżeli w listach niewiele o tym mówi, ojciec de Mazenod dał oblatom przykład głębokiego nabożeństwa do Serca Jezusowego, o czym świadczą te słowa ojca Gérarda: „Dowiedziałem się, że Wasza Wysokość poważnie zachorował. (…) Ze zbudowaniem wspominamy Twoje, Ojcze, wielkie nabożeństwo do Najświętszego Serca Jezusowego. Będziemy się zwracać do tego Najświętszego Serca z najżywszą ufnością”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |