4. rocznica śmierci Heleny Kmieć

Już jutro minie 4. rocznica śmierci Heleny Kmieć – niezwykłej wolontariuszki misyjnej zamordowanej w Boliwii. W jej intencji w kościele św. Barbary w Libiążu zostanie odprawiona Msza św., której towarzyszyć będzie premiera książki pt. „Podróż po miłość, czyli niezwykłe życie Helenki Kmieć”.

Eucharystia rozpocznie się 24 stycznia o godz. 11:30 i będzie transmitowana przez facebookowy profil Fundacji im. Heleny Kmieć. Mszy św. będzie towarzyszyć promocja książki dla dzieci, która jest poświęcona życiu wolontariuszki.

Książka będzie składała się z 14 rozdziałów, całościowo zamykając się w około 100 stronach. Każdy rozdział to unikatowa historia z życia bohaterki ozdobiona pięknymi ilustracjami.

>>> Powstaje książka dla dzieci o Helenie Kmieć 

„Pragniemy utrwalić pamięć o śp. Helence, jej pięknym życiu, ofiarnym poświęceniu i miłości, którą dzieliła się z drugim człowiekiem. Chcemy, aby jej postawa pełna radości i pokory nieustannie inspirowała wielu. W ten wyjątkowy czas chcemy podziękować za życie ziemskie Helenki oraz modlić się o wyjątkową i wieczną misję dla niej jaką jest NIEBO” – napisano na stronie internetowej organizacji.

Helena Kmieć urodziła się w 1991 r. w Krakowie. Do Wolontariatu Misyjnego Salvator w Trzebini wstąpiła w 2012 r. Od początku mocno angażowała się w działalność wspólnoty. Posługiwała na placówkach misyjnych w Rumunii, na Węgrzech i w Zambii. 8 stycznia 2017 r. rozpoczęła półroczną posługę jako wolontariuszka misyjna w ochronce dla dzieci w Cochabamba w Boliwii, gdzie została zamordowana 24 stycznia 2017 r.

Misją Fundacji im. Heleny Kmieć, działającej od 2017 r., jest wszechstronne wsparcie placówek w krajach misyjnych w opiece nad dziećmi i młodzieżą, która zmaga się z wieloma problemami, takimi jak bieda, bezdomność, choroby czy brak edukacji, a także brak miłości i pięknych relacji z drugim człowiekiem.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze