fot. cathopic

7 niezastąpionych rad o. Pio na temat spowiedzi

Ojciec Pio był nadzwyczajnym spowiednikiem z dwóch powodów. Po pierwsze, bardzo głęboko tkwiła w nim nienawiść do grzechu. Kochał Boga i dlatego nawet myśl o grzechu sprawiała mu ogromny ból. Po drugie, dlatego, że Bóg udzielał mu wiedzy o grzechach poszczególnych ludzi; jeżeli podczas spowiedzi ktoś coś zataił, nie dostawał rozgrzeszenia.

Ojciec Pio był surowym spowiednikiem, ale wiedział, kiedy i wobec kogo należało użyć ostrych słów. Dlatego tez tak cenne są jego rady odnośnie spowiedzi, których udzielił!

  • Jest jednak lek, który rodzi pokorę i uświęca człowieka – SPOWIEDŹ.

  • Nawet, jeśli pokój był zamknięty, po pływie tygodnia konieczne jest jego odkurzenie.

  • Spowiedź drodzy bracia i siostry to coś więcej niż tylko wyznanie grzechów, dobrze przeżyta spowiedź to egzorcyzm, a więc uwolnienie od wszelkich wpływów zła, to możliwość zobaczenia siebie, stanu swojej duszy jakby w zwierciadle, którym jest nasz Pan.

  • Ani w myślach, ani w spowiedzi Świętej nie powinno się wracać do win wyznanych na poprzednich spowiedziach świętych. Dzięki naszej [ doskonałej] skrusze, [wypływającej z miłości do Boga], Jezus przebaczył je w sakramencie pokuty. Tam On sam stanął przed nami i naszymi nędzami, jako Wierzyciel wobec niewypłacalnego dłużnika. Gestem nieskończonej wspaniałomyślności podarł i zniszczył weksle zapisane przez nas grzechami. Na pewno nie umielibyśmy spłacić naszych długów, gdyby nie przyszła nam z pomocą Jego Boska łaskawość. Powracanie do tych win, chęć ponownego wydobywania ich z zapomnienia po to, aby raz jeszcze otrzymać za nie przebaczenie tylko dlatego, że mamy wątpliwość, czy zostały one rzeczywiście i wspaniałomyślnie odpuszczone, czyż nie jest aktem nieufności wobec dobroci, która dała dowód ich przebaczenia, unicestwiając wszelki tytuł długu zaciągniętego przez nas grzechami?

  • Nie zniechęcaj się, jeżeli nie wszystko wychodzi ci tak, jak tego pragniesz. Staraj się robić to, do czego jesteś zobowiązany i nie zaniedbuj tego. Nie martw się, jeżeli czyniąc to odczuwasz pociechę, znudzenie czy przykrość. Niech tylko twoja intencja w tym wszystkim będzie zawsze właściwa.

  • W ogóle nie filozofujcie na temat waszych wad i nie powtarzajcie ich, ale idźcie naprzód odważnie. Nie! Bóg nie umiałby was potępić, jeśli wy – by Go nie utracić – będziecie trwać w waszych postanowieniach. Niech świat się wali, niech wszystko znajduje się w ciemnościach i zamieszaniu, ale Bóg jest z nami. Czegóż więc będziemy się bać?. Jeśli Bóg mieszka w ciemnościach i na górze Synaj – wśród błyskawic i grzmotów, to czy nie powinniśmy być zadowoleni, widząc, że jesteśmy blisko Niego?

  • Z prostotą kroczcie drogą Pana i nie zadręczajcie waszego ducha. Trzeba, abyście znienawidzili wasze wady, ale czyńcie to z umiarkowaną nienawiścią, a nie gniewnie i nerwowo. (…) Z braku cierpliwości, wasze niedoskonałości zamiast zanikać, rozrastają się coraz bardziej, gdyż niepokój i zatroskanie o pozbycie się ich, powoduje ich umocnienie.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze