9-letni Jack: modlę się za gubernatora Cuomo, by powstrzymał prawo do aborcji
– Moja mama i tata powiedzieli mi, że tę ustawę przyjęto i to naprawdę mnie zdenerwowało – mówi 9-letni Jack. – Chciałem więc wymyślić coś, co mogłoby powstrzymać aborcję – dodaje chłopiec, który rozpoczął akcję na rzecz modlitwy za polityka, który podpisał radykalną ustawę aborcyjną.
Mały Jack jest katolikiem, należącym do Archidiecezji Nowego Jorku. Mieszka w domu z rodzicami, wraz z czwórką swojego rodzeństwa. W tym roku uchwalona została przez władze Nowego Jorku ustawa o tzw. zdrowiu reprodukcyjnym, która w rzeczywistości zezwala na wolne prawo do aborcji. Gubernator Andrew Cuomo, który zresztą deklaruje się, że jest katolikiem poparł ten pomysł, co wywołało spore oburzenie wśród nowojorskich katolików, którzy nawet wezwali do ogłoszenia ekskomuniki dla Cuomo.
– Anioł dotknął żarzącym się węglem ust Izajasza, a Bóg powiedział mu, aby był prorokiem – tłumaczył chłopiec. – Izajasz powiedział, że jest naprawdę wielkim grzesznikiem, więc nie może być prorokiem, ale Bóg powiedział mu, że jego grzechy zostały odpuszczone.
Chłopiec wpadł na pomysł akcji modlitewnej w intencji nawrócenia gubernatora. Z początku miały być to pudełka w kościele, do których modlący się mogli wrzucać kartki z modlitwami. Lokalni franciszkanie doradzili chłopcu jednak, by założył stronę internetową. Do akcji szybko dołączyło kilkaset osób.
– Naprawdę lubię koronkę do Najświętszego Oblicza Pana Jezusa, która jest naprawdę, naprawdę silna – opowiada Jack. – Jej częścią jest psalm, którego diabeł nienawidzi najbardziej:
„Bóg wstaje, a rozpraszają się Jego wrogowie i pierzchają przed Jego obliczem ci, którzy Go nienawidzą” – kończy chłopiec.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |