9 osób zginęło w wypadku busa i autokaru na zjeździe z autostrady A4
Około godz. 8. zostanie udrożniona dk 88 po wypadku za zjazdem z A4 na węźle Kleszczów w Gliwicach (Śląskie) – powiedział dziennikarzom na miejscu zdarzenia rzecznik gliwickiej policji podinspektor Marek Słomski. W wypadku busa i autobusu zginęło 9 osób.
Słomski, którego dziennikarze na miejscu zdarzenia pytali o możliwe przyczyny wypadku, do którego doszło w sobotę późnym wieczorem zaznaczył, że noc i deszcz nie sprzyjały kierowcom.
W wyniku zderzenia busa i autokaru wszystkie osoby jadące busem zginęły, a siedem jadących autokarem zostało rannych – w najpoważniejszym stanie jest kierowca. Dk 88 nadal zablokowana jest w obu kierunkach, autostrada A4 jest przejezdna.
Na miejscu trwają czynności prokuratorskie i policji. – Jeszcze być może strażacy będą musieli uprzątnąć jezdnię z części rozbitych pojazdów i rozlanych z nich płynów – zaznaczył Słomski.
Rzecznik gliwickiej policji powtórzył informacje przekazane w nocy PAP, że do wypadku doszło w sobotę ok 22.30 w pobliżu węzła Kleszczów, na 9 kilometrze dk 88. – Bus jechał od Gliwic w stronę Wrocławia. Po zderzeniu z jadącym z przeciwnej strony autokarem samochód jest całkowicie zmiażdżony, zginęły wszystkie podróżujące nim osoby – powiedział policjant. – Siła uderzenia była ogromna. Chwilę wcześniej bus przewrócił się na jezdnię i sunąc na boku znalazł się na przeciwległym pasie ruchu. Wtedy przód autokaru uderzył w dach busa – relacjonował.
Policjanci przypuszczają, że kierowca samochodu osobowego chwilę wcześniej próbował uniknąć zderzenia z innym autem i wykonał manewr, w wyniku którego stracił panowanie nad pojazdem. – Jeszcze to badamy – zaznaczył Słomski.
W nocy kpt. Damian Dudek z Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Gliwicach powiedział PAP, że autokarem jechało, razem z kierowcą, 49 osób. Siedem z nich zostało przewiezionych do szpitali. W najpoważniejszym stanie był kierowca. – Był on uwięziony w pojeździe, ratownicy musieli użyć sprzętu hydraulicznego, aby go wydostać. Osoba ta została zabrana przez śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego – powiedział strażak. – Sześciu pasażerów z ogólnymi potłuczeniami zostało zabranych do szpitali – dodał Dudek.
Nadal wyjaśniane jest, kim są ofiary śmiertelne wypadku – prawdopodobnie pracownicy z Dolnego Śląska. Pasażerowie autokaru, którzy nie ucierpieli w wypadku, jechali do Rudy Śląskiej. Zostali zabrani do domów podstawionym autobusem.
Po sobotnim wypadku na drodze krajowej nr 88 został zatrzymany kierowca samochodu, którego zachowanie mogło doprowadzić do tej tragedii – poinformowała gliwicka prokuratura. Na poniedziałek zaplanowano przesłuchanie tej osoby, wtedy też zapadnie formalna decyzja o wszczęciu śledztwa.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |