fot. PAP/EPA/CLEMENS BILAN

A jeśli tu nie chodzi o komercję? [FELIETON]

Kiedyś ozdoby świąteczne w sklepach pojawiały się na początku listopada. Dziś często możemy je spotkać już w październiku, a nawet we wrześniu. Wcześniej też niż jeszcze kilka lat temu ubieramy choinkę i przyozdabiamy nie tylko witryny sklepowe, lecz także nasze domy. Ale jeśli w tym wszystkim nie chodzi tylko o komercję? 

Nie zliczę, ile razy słyszałam, że ozdoby świąteczne w sklepach pojawiają się za szybko. Sama też nie jestem zwolenniczką ubierania choinki już we wrześniu. Jednak spróbujmy spojrzeć na to z zupełnie innej perspektywy. 

fot. EPA/BILAWAL ARBAB

Atmosfera i ciepło

W przypadku sklepów i ozdób nawiązujących do Bożego Narodzenia oczywiście chodzi o jak najlepszą sprzedaż i o to, aby zainteresować nimi jak najwięcej klientów. Prawdą jest jednak, że gdyby nikt już we wrześniu nie decydował się na kupno świątecznych dekoracji, to zapewne też nie byłyby tak wcześnie prezentowane. Idąc tym tokiem rozumowania nasuwa się więc kolejne pytanie, i to bynajmniej niezwiązane z krytyką strategii sprzedażowych. Pytanie to brzmi bowiem: dlaczego tak chętnie kupujemy ozdoby tak wcześnie? Dlaczego dziś, tak jak dawniej, nie ubieramy choinki w wigilię, lecz czasami nawet kilka tygodni przed tym dniem?  Może właśnie w tym wszystkim nie chodzi o komercję i to, aby świątecznych stroików mieć jak najwięcej i by były one jak najlepsze? Może zamiast tego chodzi po prostu o atmosferę? I o ciepło, które pojawia się w domu nie tylko za sprawą lampek choinkowych. 

fot. EPA/SHAHZAIB AKBER

We wspomnieniach

Muszę przyznać, że uwielbiam świąteczną atmosferę, przygotowywanie stroików i rozmieszczanie ich w mieszkaniu. I chociaż dzisiaj większość tych rzeczy robię sama w Poznaniu, to za każdym razem mam w pamięci czas spędzany na tych czynnościach razem z mamą i z bratem w domu rodzinnym. Zdejmowanie ozdób ze strychu, rozplątywanie lampek choinkowych, sprawdzanie, czy aby każda z nich świeci, wspólne ubieranie choinki i pieczenie pierników. Wszystko to nie było tylko kolejnym zadaniem z przedświątecznej listy do wykonania. Bo z czasem stało się naszą tradycją i chwilami, w których mogliśmy być razem, rozmawiać ze sobą i wzajemnie sobie pomagać.  

fot. PAP/Darek Delmanowicz

Każdy z takich momentów co roku sprawiał, że mieliśmy chociaż chwilę wytchnienia w tej i tak już zabieganej codzienności. I myślę, że dzisiaj wszyscy potrzebujemy takiego czasu jeszcze bardziej. Bo może nie tylko ja podczas ubierania niewielkiej choinki wracam myślami do chwil, kiedy ta choinka była o wiele większa i kiedy robiłam to wspólne z rodziną? I może nie tylko mi to ciepło lampek kojarzy się z niepowtarzalną atmosferą? Bo te lampki nie są tylko rzeczą, nie są tylko jakąś ozdobą. One przywołują konkretne wspomnienia. 

I oczywiście, że bez tych lampek, bez choinki i bez innych ozdób Boże Narodzenie się odbędzie. Ale jeśli mają nam chociaż trochę pomóc i sprawić, że się zatrzymamy i pomyślimy o najbliższych lub poczujemy tę niepowtarzalną atmosferę, to czego się wstydzić? Tego, że mamy uczucia i wspomnienia?  

fot. EPA/PIYAL ADHIKARY

Na sam koniec tego tekstu nasuwają mi się życzenia Matki Teresy z Kalkuty, które mam w sercu już od lat. Tak proste, tak niepowtarzalne, tak prawdziwe: 

Zawsze, ilekroć 

uśmiechasz się do swojego brata 

i wyciągasz do niego ręce,  

jest Boże Narodzenie. 

Zawsze, kiedy milkniesz, 

aby wysłuchać, 

jest Boże Narodzenie. 

Zawsze, kiedy rezygnujesz 

z zasad, które jak żelazna 

obręcz uciskają ludzi 

w ich samotności, 

jest Boże Narodzenie. 

Zawsze, kiedy dajesz 

odrobinę nadziei „więźniom”, 

tym, którzy są przytłoczeni 

ciężarem fizycznego, 

moralnego i duchowego 

ubóstwa, 

jest Boże Narodzenie. 

Zawsze, kiedy rozpoznajesz 

w pokorze, jak bardzo znikome 

są twoje możliwości 

i jak wielka jest 

twoja słabość, 

jest Boże Narodzenie. 

Zawsze, ilekroć 

pozwolisz by Bóg 

pokochał innych 

przez ciebie, 

Zawsze wtedy, 

jest Boże Narodzenie. 

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze