fot. cathopic/quasten

Abp Adrian Galbas: módlmy się w Wielkim Poście do Ducha Świętego, aby nas prowadził

Abp Galbas poświęcił odrestaurowaną kaplicę z gradusami na kalwaryjskim wzgórzu w Piekarach Śląskich. Są one kopią „świętych schodów”, po których według tradycji miał stąpać Jezus udając się pod sąd Poncjusza Piłata.

W homilii podczas sprawowanej z tej okazji Mszy metropolita katowicki przybliżył właściwe rozumienie cnoty pobożności. – Pobożność jest darem Ducha Świętego, który pozwala nam dostrzec w Bogu Ojca. Pobudza do odpowiedzi na Jego miłość konkretnymi aktami kultu i czynami chrześcijańskiego miłosierdzia. Nie pozwala na stawianie spraw doczesnych ponad ani na równi z Bożą chwałą. Nieustannie odnawia więź z Jezusem, sprawiając, że posłuszeństwo Jego nauce wynika z zaufania, a nie z nakazu – powiedział abp Galbas. Zaznaczył, że „pobożność” to przede wszystkim zanurzenie codziennego życia w Bogu.

>>> Motorem rozwoju doktryny chrześcijańskiej jest Duch Święty

„Prawdziwa i żywa pobożność (…) wymaga najpierw miłości Bożej. Właściwie nie jest niczym innym jak prawdziwą miłością samego Boga, która sprawia, że nie tylko postępujemy dobrze, lecz wykonujemy dobre uczynki starannie, często i ochotnie (…). Słowem – pobożność jest szybkością i żywością ducha, za pomocą której miłość Boża działa w nas albo my przez nią ochoczo i z serca” – cytował fragment „Filotei” św. Franciszka Salezego.

Uczestników liturgii zachęcił, by zwłaszcza w Wielkim Poście, modlić się do Ducha Świętego, „aby nas prowadził i oświecał, aby kierował nasze kroki ku świętości, by dawał nam natchnienia i zesłał dar pobożności”. – O ten dar codziennie prośmy Tego, który jest „Dawcą darów drogich”, a potem każdego dnia sprawdzajmy siebie, czy nie ma w nas hipokryzji, czy jesteśmy wolni od udawania, czy nasze serca i wargi są zjednoczone, czy jedno i drugie wskazuje na Boga i Go uwielbia? Przyglądajmy się jaka jest relacja pomiędzy naszą pobożnością, a naszą codziennością? Czy pobożność wypływa ze szczerej wiary, prawdziwie ją wyraża i systematycznie pogłębia, czy też jest jedynie naszym kostiumem, przebraniem, robiącym z nas pajaca – apelował abp Galbas.

Duchowny podziękował też wszystkim, którzy swoimi ofiarami przyczynili się do powstania gradusów. Szczególne słowa wdzięczności skierował pod adresem księdza proboszcza Mirosława Godźka „za to, że z taką pasją przywraca piękno piekarskiemu sanktuarium”.

Piekarskie gradusy są kopią „świętych schodów” po których – według tradycji – miał stąpać Jezus udając się pod sąd Poncjusza Piłata. W stopniach zostały umieszczone kamienie z Golgoty. Konserwatorzy poddali też renowacji około stuletnią polichromię, którą w stylu secesyjnym stworzył prawdopodobnie Otto Kowalewski, znakomity śląski artysta. Ukazuje ona m.in. proroków: Izajasza, Jeremiasz, Daniela oraz Ezechiela. Wokół biblijnych postaci wiją się łagodnie kolczaste ciernie i kwitnące lilie, które nawzajem się przeplatają.

>>> Franciszek: niech Duch Święty będzie źródłem naszego bycia i działania

Kaplice kalwaryjskie, kaplice Drogi Krzyżowej oraz odnowiony Kościoła kalwaryjski pw. Zmartwychwstania Pańskiego z wystawioną kopią całunu turyńskiego we wszystkie soboty Wielkiego Postu są otwarte od 10.00 do 13.00. Nabożeństwa Drogi Krzyżowej na kalwarii odprawiane są w soboty po zakończeniu Mszy o 10.00 w bazylice.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze