fot. PAP/Radek Pietruszka

Abp Adrian Galbas powiedział młodym, dlaczego zdecydował się zostać w seminarium

1700 osób uczestniczyło w minioną sobotę (22 listopada) w Diecezjalnym Dniu Młodych w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie. Młodzi zebrali się w przeddzień 40. Światowego Dnia Młodzieży, obchodzonego w Niedzielę Chrystusa Króla Wszechświata. Hasło tegorocznego spotkania to: „I wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną” (J 15,27). Rozmawiałem z nimi, z ich opiekunami, by ich poznać, dowiedzieć się, skąd przyjechali i z jakimi intencjami. Wsłuchałem się też w homilię abp Adriana Galbasa, który opowiedział o czasie, gdy był w seminarium duchownym.

Przypomnijmy, diecezjalne obchody dnia młodych odbywają się w archidiecezjach i diecezjach w całej Polsce. Zgodnie z zaleceniem papieża Franciszka – od 2021 roku są one organizowane nie w Niedzielę Palmową (jak było do tej pory), a w uroczystość Chrystusa Króla Wszechświata (w ostatnią niedzielę listopada). Z kolei Światowe Dni Młodzieży odbywają się zazwyczaj co dwa lub trzy lata, na przemian w różnych miastach świata. Kolejne międzynarodowe spotkanie odbędzie się w Seulu w Korei Południowej w w sierpniu 2027 roku. 

fot. Maciej Kluczka/misyjne.pl

Słowa, które dodały skrzydeł

W homilii podczas warszawskiego spotkania abp Adrian Galbas podzielił się swoimi wspomnieniami z pierwszych Światowych Dni Młodzieży. Przypomniał, że pierwsze odbyły się w 1986. – Ja wtedy miałem 18 lat, jak dziś niektórzy z was. Na pierwsze ŚDM, które odbyły się w Rzymie, nie mogłem pojechać. To były czasy, gdy nie miało się paszportu. Po drugie – moich rodziców nie byłoby na to stać. Relacje z tego wydarzenia oglądałem w telewizji, i to telewizji stanu wojennego. Już wtedy jednak poczułem znaczenie tego wydarzenia – mówił abp Galbas.

Metropolita warszawski przypomniał też Światowe Dni Młodzieży, które odbyły się w Częstochowie, w 1991 roku. Na Jasną Górę zmierzał razem z pielgrzymką. Obecny metropolita warszawski był wtedy w połowie swojej seminaryjnej drogi. Przyznał, że nie był to dla niego łatwy czas. – Czułem, że moje skrzydła opadły – dodał. Zaraz jednak stwierdził, że właśnie spotkanie z Janem Pawłem II w Częstochowie podniosło go na duchu. – Papież dał mi dużo siły, które zostały ze mną, tak naprawdę, do dziś – wyjaśnił. – To wtedy zdałem sobie sprawę, co znaczą słowa wypowiadane podczas Apelu Jasnogórskiego: „Jestem, pamiętam, czuwam”. To wtedy też podjąłem decyzję, by pozostać w seminarium, by przystąpić do święceń – mówił do zebranych w Świątyni Opatrzności Bożej młodych ludzi, którzy z uwagą słuchali jego wspomnień i refleksji.

fot. Maciej Kluczka/misyjne.pl

Inspiracja Ducha Świętego

Arcybiskup Adrian Galbas przypomniał też słowa Jana Pawła II wypowiedziane podczas Światowych Dni Młodzieży w Paryżu, w 1997 roku. Ojciec Święty pytał wtedy młodych: „Drodzy przyjaciele, czy dziś jest łatwo wierzyć z Jezusa?”. I odpowiadał: „Nie jest łatwo, mi nie jest łatwo, wam nie jest łatwo”. Papież podkreślał tym samym, że wiara w dzisiejszych czasach jest wyzwaniem zarówno dla niego, jak i dla wiernych, ale podkreślał jednocześnie potrzebę bycia mocnym siłą wiary i bycia człowiekiem sumienia, co wymaga wysiłku i nawracania się. – Pamiętam, jak ten milion ludzi zebranych wtedy w Paryżu zaczął klaskać – dodał abp Galbas.

fot. Maciej Kluczka/misyjne.pl

– ŚDM to na pewno dzieło i inspiracja Ducha Świętego. Papież przyjął tę inspirację i dzięki temu także i my możemy się dziś spotkać i zobaczyć. Wszyscy, którzy uczestniczyli w światowych i diecezjalnych dniach młodzieży mogą doświadczyć, że nie są sami, że nie są odludkami, że także inni idą taką samą drogą. Bo gdyby zobaczyć, ile jest dziś takich spotkań na całym świecie, to byłby to prawdziwy tłum młodych ludzi – dodał abp Adrian Galbas.

Świadczyć o Jezusie

Metropolita warszawski swoje wspomnienia z kolejnych ŚDM odniósł do hasła 40. Światowego Dnia Młodzieży („I wy też świadczycie, bo jesteście ze Mną”). Podkreślił, że Jezus chce, żebyśmy byli Jego świadkami, żebyśmy o Nim świadczyli. I tak, jak Jezus przyszedł do apostołów zebranych w wieczerniku i polecił im opuszczenie tego miejsca, wezwał ich do głoszenia Dobrej Nowiny, tak też i przychodzi do młodych zebranych podczas Diecezjalnych Dni Młodzieży i wzywa ich do świadczenia o Nim.

Pozytywną odpowiedź na to wezwanie dało 18 młodych ludzi, którzy właśnie w trakcie diecezjalnego Dnia Młodych wstąpili w szeregi Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży.

Ślubowanie nowych członków KSM, fot. Maciej Kluczka/misyjne.pl

– Apostołów i w Wieczerniku, i na Górze Oliwnej było jedenastu. I dzięki nim my jesteśmy. Jakby nie tych jedenastu, którzy na serio potraktowali to wezwanie Pana Jezusa, nas by nie było. Nikt by nam nie opowiedział o Chrystusie. Nikt by nam nie przekazał dobrej nowiny. Kościół by nie istniał tyle wieków. Jedenastu – tylu, ilu jest w tym jednym rzędzie tutaj. Bo milion zgasłych świec nie zapali jednej, ale jedna zapali milion. Milion martwych chrześcijan nie obudzi do życia jednego, ale jeden, który żyje, może obudzić milion. I św. Jan Apostoł, jeden z tych, z którego Ewangelii fragment słyszeliśmy, on to sam potem powie – podkreślał abp Galbas.

Stolica młodych

Na warszawski diecezjalny Dzień Młodych przyjechała między innymi grupa z Duszpasterstwa Przystań działającego przy parafii pw. świętej Anny w Piasecznie. – W tej parafii wydarzył się cud – mówi ks. Kamil Piaszczak. – Na początku, gdy dałem ogłoszenie o spotkaniu duszpasterstwa, przyszło 30 osób. Obecnie jest prawie dwa razy więcej tych, którzy regularnie spotykają się, modlą, rozwijają swoje życie duchowe – dodaje duchowny. A dlaczego młodzi zdecydowali się tu przyjechać? – Nie chcą zmarnować popołudnia przed telefonem komórkowym. Chcą doświadczyć wspólnoty, modlitwy, chcą być razem. Młodzi nie chcą być sami, chcą być wspólnotą – dodał.

ks. Kamil Piaszczak i Joanna, członkini duszpasterstwa Przystań z Piaseczna, fot. Maciej Kluczka/misyjne.pl

Działania duszpasterstw młodzieżowych w archidiecezji warszawskiej koordynuje grupa o nazwie „Stolica młodych”. Na jej profilu facebookowym można zapoznać się z wydarzeniami dla wspólnot młodzieżowych archidiecezji warszawskiej. – To taka komórka, która łączy informacyjnie różne duszpasterstwa. Zależy nam na przepływie informacji i dotarciu do młodych ludzi z naszej archidiecezji. Chodzi o to, żebyśmy działali razem, bo wtedy jesteśmy silniejsi – mówi ks. Rafał Mińkowski z grupy „Stolica młodych”.

fot. Maciej Kluczka/misyjne.pl

Tegoroczny Diecezjalny Dzień Młodych okazał się sukcesem frekwencyjnym. Choć początkowo szacowano liczbę uczestników na 600, ostatecznie w świątyni zgromadziło się ok. 1800 młodych ludzi. Na wydarzenie przyjechały zorganizowane grupy ze wszystkich dekanatów. Młodzi uczestniczyli również w warsztatach tematycznych (m.in. o relacjach, liturgicznych), zwiedzali Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego oraz brali udział w quizach (Kahoot).

Abp Adrian Galbas z uczestnikami 40. Światowych Dni Młodzieży w archidiecezji warszawskiej, fot. Maciej Kluczka/misyjne.pl

– Przyjechaliśmy z Warszawy, więc mieliśmy blisko. Działamy w duszpasterstwie młodzieżowym przy parafii pw. Nawiedzenia Najświętszej Marii Panny na Nowym Mieście – mówią młodzi, którzy do Świątyni Opatrzności przyjechali ze swoim duszpasterzem, ks. Pawłem Wojciechowskim.

Nazwa ich duszpasterstwa – „Dwunastka na Przyrynku” – nie jest przypadkowa. – Jest nas właśnie dwanaścioro. Nie jest nas wielu, bo i w parafii nie ma wielu młodych ludzi. Mimo wszystko działamy i staramy się być żywą grupą świadczą o Jezusie. Część z nas była w tym roku na Jubileuszu Młodych w Rzymie, dziś jesteśmy tu – mówią członkowie „Dwunastki”. Ich spotkania odbywają się co środy i raz w miesiącu na niedzielnej Eucharystii, po której wspólnie przygotowują posiłek. – Spotkanie na Diecezjalnym Dniu Młodych to okazja to poznania nowych ludzi, do wymiany doświadczeń – podkreślają. I przyznają, że po ostatniej pielgrzymce do Rzymu już myślą o Światowych Dniach Młodzieży za 2 lata w Seulu.

ks. Paweł Wojciechowski z młodzieżą, fot. Maciej Kluczka/misyjne.pl

Jednym z głównych punktów programu był panel dyskusyjny poświęcony obecności chrześcijan w internecie, który poprowadził ks. Michał Lubowicki. Gośćmi byli twórcy internetowi s. Estera Andrzejewska, Wojciech Czuba („Ślimak na pustyni”) oraz Kacper Klimczak („Pedagog Szczęścia”). Rozmowa dotyczyła łączenia życia duchowego z obecnością w mediach społecznościowych.

Galeria (16 zdjęć)
Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze