Abp Adrian Galbas: seminarium nie jest wytwórnią pereł, ale ich przekazicielem
Słowa te powiedział abp Adrian Galbas w homilii podczas Mszy sprawowanej na zakończenie roku formacyjnego w Wyższym Śląskiem Seminarium Duchownym w Katowicach.
Nawiązując do postawy niewierności Asyryjczyków opisanej w 2 Księdze Królewskiej odniósł ją do współczesności. – Niewierność nie popłaca. Nie dlatego, że Bóg każe, tylko dlatego, że człowiek z powodu niewierności, małej codziennej, na skutek regularnego odpuszczania sobie, staje się coraz bardziej niewrażliwy i coraz bardziej niewdzięczny – mówił abp Galbas.
Alumnom śląskiego seminarium zwrócił uwagę, że każdy z nich „jest w sytuacji, w której większość myśli inaczej niż oni”. – Przez czas wakacji z tą sytuacją się spotkasz jeszcze częściej. I będziesz słyszał: odpuść, daj sobie sposób. Asyria jest silniejsza, pogaństwo jest silniejsze. Dowiesz się jak bardzo chrześcijaństwo, a zwłaszcza Kościół katolicki jest passe, na jak bardzo przegranej jest pozycji. Co zrobisz? To co Ezechiasz: tym bardziej pójdziesz przez Najświętszy Sakrament tam szukać wsparcia, czy odpuścisz!? – pytał hierarcha.
Zachęcał do szukania sprzymierzeńców „w ludziach prawych, pobożnych, wciąż pełnych ideałów i w Ezechiaszach, których spotkasz na zewnątrz” oraz podążania wąską drogą. – Na takiej drodze musisz uważnie stawiać krok, musisz być czujny, bo jeden nieuważny ruch, może przynieść tragedię – mówił.
Formatorom powierzył zadanie towarzyszenia alumnom w kroczeniu wąską drogą. – To jest zadanie, które stawiam waszym formatorom: towarzyszyć wam w indywidualnej drodze, która ma swoją dynamikę, swoje tempo, swoje miejsca na upadki i na wzloty, na własne pytania i na odpowiedzi. W tym samym czasie każdy z was idzie, ale każdy inaczej. Nie jesteście maszynami i nie jesteście matołami – mówił.
>>> Abp Adrian Galbas: naszym zadaniem jest dziś mówić wprost o Chrystusie
Przestrzegł też przed podążaniem drogą szeroką. – Niestety, w seminarium także można iść drogą populistyczną: „przełożonych słuchaj, swoje myśl i kuferek miej zawsze zamknięty”. Tylko niech jak przestroga zabrzmi zdanie Chrystusa, że to jest droga, która prowadzi do zguby, a fakt, że idzie nią wielu nie jest argumentem za. Argumentem nie jest łatwość drogi, tylko jej celowość. Pogubionych księży jest aż nadto – zauważył.
Nawiązując do dzisiejszego fragmentu Ewangelii abp Galbas przestrzegł przed marnotrawieniem bogactw. Zaznaczył, że skarb noszony w naczyniach glinianych nie może zostać podeptany. – Nie można nim beztrosko szastać, narażać go na zniszczenie lub zmarnotrawienie – tłumaczył. – Może w tym roku zmarnowałem tak wiele skarbów danych mi od Boga. Nie umiałem uszanować miejsca i czasu? Mam nadzieję, że nie! Seminarium nie jest wytwórnią pereł, ale ich przekazicielem tak. Co z nimi jednak zrobię, zależy ode mnie – dodał.
Podziękował za pracę dwom formatorom seminaryjnym, ks. Markowi Konskowi, dotychczasowemu ekonomowi oraz ks. Sławomirowi Turajowi. Pierwszy z nich został mianowany dyrektorem archidiecezjalnej Caritas, drugi kapelanem i sekretarzem biskupa katowickiego.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |