fot. PAP/Jakub Kaczmarczyk

Abp Gądecki: Jezus oraz cierpiący bracia i siostry nie są sami

Na drodze cierpienia Pan Jezus oraz cierpiący bracia i siostry nie są sami, bo przemoc nie zawładnęła wszystkimi sercami – mówił abp Gądecki. Na ulicach Przemyśla, Warszawy, Krakowa i Poznania nie brakuje Szymonów, pomagających choćby przez chwilę nieść krzyż życia zapakowanego naprędce do jednej torby – dodał.

Przewodniczący KEP, metropolita poznański abp Stanisław Gądecki podkreślił w homilii w trakcie niedzielnej mszy św. w poznańskiej katedrze, że Niedziela Palmowa jest momentem, w którym rozważmy zarówno dawny, historyczny wjazd Jezusa do Jerozolimy i Jego mękę, ale także współczesną odpowiedź chrześcijan na tamto wydarzenie.

Jak mówił, „uczestnicząc w procesji Niedzieli Palmowej, uświadamiamy sobie, że tak radość, jak i cierpienie są nieuniknionymi częściami naszego życia”. Wskazał, że „to cierpienie przybiera w tych dniach i tygodniach bardzo konkretny kształt na Ukrainie, tuż obok nas, w postaci toczącej się tam wojny”.

abp Stanisław Gądecki, fot. episkopat.pl

Przemoc nie zawładnęła wszystkimi sercami

Zaznaczył jednak, że „na tej drodze cierpienia Pan Jezus oraz cierpiący bracia i siostry nie są sami, bo przemoc nie zawładnęła wszystkimi sercami”.

„Na ulicach całego świata nie brakuje Weronik, ocierających twarz Zbolałego Zbawiciela i występujących przeciwko całej machinie zła z jedną tylko chustą w ręku. Na ulicach Przemyśla, Warszawy, Krakowa i Poznania nie brakuje Szymonów, pomagających choćby przez chwilę nieść krzyż życia zapakowanego naprędce do jednej torby. W halach dworcowych nie brakuje tych, którzy niosą caritas i są po to, by służyć potrzebującym” – podkreślił.

„Gdy więc ciemność zdaje się ogarniać ziemię, pojawia się maleńkie światełko obecne w tych, którzy stają po stronie Zbawiciela. To właśnie z tego światła rozbłyśnie w końcu blask zmartwychwstania” – dodał.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze