Abp Gądecki: Kościół nie może utożsamiać się z żadną opcją polityczną
Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski ostrzega księży, aby nie angażowali się w spór polityczny. Zdaniem metropolity poznańskiego Kościół traci w ten sposób zaufanie wiernych.
W liście zaadresowanym do księży archidiecezji poznańskiej abp Stanisław Gądecki podkreśla, jak ważny rok dla polskiego Kościoła mamy za sobą. Najważniejszymi wydarzeniami był Jubileusz 1050-lecia Chrztu Polski oraz wizyta papieża Franciszka w naszym kraju z okazji Światowych Dni Młodzieży w Krakowie. Przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski podkreśla jednak, że od przeszłości ważniejsze jest to, co nas czeka w przyszłości. Sporo ludzi odchodzi od Kościoła, dlatego analiza powodów takiego stanu rzeczy musi być pogłębiona.
Nie możemy się zatrzymać wyłącznie na wspominaniu czasów minionych, trzeba patrzeć w przyszłość. W przyszłość, która musi się wystrzegać „skostnienia” metod duszpasterskich. Skostnienie to polega na przekonaniu, że skoro dotychczasowe metody naszego duszpasterzowania sprawdzały się, to nie ma powodu, aby cokolwiek zmieniać. Taka postawa nie bierze pod uwagę tego, że świat gwałtownie się zmienia. Tracimy młodzież, a wielu ludzi odwraca się od Kościoła ze względu na to, że nie dajemy im adekwatnej odpowiedzi na nurtujące ich pytania.
Odpowiedzią Episkopatu na wyzwania współczesności ma być rok duszpasterski o haśle: „Idźcie i głoście”. Arcybiskup zwraca uwagę na rolę, jaką odgrywa katechizacja dzieci i młodzieży oraz katecheza dorosłych. – Jeśli Pan Bóg pozwoli nam zewangelizować dorosłych rodziców i zapewnić im odpowiednią formację katechetyczną, to ich małe i dorastające dzieci będą miały większą szansę na rozwój ich wiary – napisał abp Gądecki. Nie zabrakło także wątku politycznego. Metropolita poznański zdecydowanie zalecił księżom, aby nie włączali się w bieżące spory polityczne i nie stawali po stronie żadnej partii. Partia z samej swojej nazwy oznacza, że reprezentuje część społeczeństwa, a Kościół ma stawać ponad podziałami.
Jednocześnie chciałbym zdecydowanie zwrócić uwagę na niebezpieczeństwo publicznego wiązania się niektórych księży z określonymi partiami politycznymi, a w związku z tym z utratą zaufania do Kościoła członków innych partii. Warto zauważyć, że partia (od pars) reprezentuje zawsze interes częściowy, a Kościół jest społecznością uniwersalną. Kościół z racji swej uniwersalnej misji – kierując swoje przesłanie do ludzi z wszystkich opcji politycznych – nie może utożsamiać się z żadną konkretną opcją spośród nich.
Zdaniem abp. Stanisława Gądeckiego uwikłanie księży w politykę zawsze przynosi złe skutki i obniża poziom zaufania do Kościoła. W demokratycznym państwie zaangażowanie duchownych w sprawy polityczne czyni z Kościoła politycznego gracza. Ta rola z pewnością nie jest Kościołowi ani potrzebna, ani nie przyczynia się do realizowania jego zasadniczej misji.
W systemie demokratycznym duchowni wycofują się z udziału w bezpośrednim życiu politycznym, gdyż tego typu inicjatywy wikłałyby Kościół w grę polityczną, co prowadziłoby do tworzenia określonego obozu politycznego, autoryzowanego przez księży bądź biskupów, występującego w opozycji do innych obozów. Działalność taka w oczywisty sposób przeczyłaby uniwersalnemu charakterowi misji Kościoła, a dodatkowo kreowałaby podziały wśród wiernych.
To jasny sygnał dla wszystkich księży, że popieranie w obecnej sytuacji którejkolwiek partii politycznej nie służy Kościołowi.
fot. EpiskopatNews/flickr.com
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |