Abp Gänswein: to nieszczęście, gdy biskupi i księża głoszą samych siebie
W swej homilii abp Gänswein zauważył, że w przeciwieństwie do określenia „postępowy” słowo „trwać” nie cieszy się popularnością. „Trąci bezruchem, budzi podejrzenie o słabość, lęk, upór, zawziętość” – powiedział. Zaznaczył, że trwać to także iść naprzód, wierny podjętej decyzji: pozostaję wierny mojemu słowu, pozostaję wierny temu, co obiecałem pewnego dnia, nawet w trudnych warunkach, nawet gdy muszę iść pod prąd.
>>> Bp Galbas: Kościół nie potrzebuje idealnych kapłanów, bo takich nie ma
Kapłaństwo to trwanie
Kaznodzieja wskazał, że ten kto przyjmuje święcenia kapłańskie postanowił trwać w Panu. Przypomniał, że nikt nie może uczynić sam siebie kapłanem, który ma prowadzić ludzi do Jezusa Chrystusa i zachęcać ich do trwania w Nim, w Jego słowie.
Bycie kapłanem jest związane z trwaniem w Panu, z wiarą w Pana – stwierdził abp Gänswein.
>>> Abp Ryś do kapłanów: przegapiamy wartość jaką jest spotkanie z człowiekiem
Sekretarz Benedykta XVI podkreślił iż Bóg posługuje się człowiekiem, aby przez niego działać na rzecz ludzi. Ta śmiałość Boga, który znając nasze słabości, powierza się ludziom i ufa im, że będą działać i trwać, jest prawdziwą wielkością zawartą w kapłaństwie katolickim” – powiedział.
Własne idee zamiast Ewangelii
Zwracając się do neoprezbiterów zaznaczył, że: „Wasza osoba musi zejść na dalszy plan w stosunku do waszej posługi kapłańskiej. Nieszczęściem jest bowiem kiedy sami księża i biskupi nie mają już odwagi głosić Ewangelii w sposób mocny, integralny, lecz rozpowszechniają własne opinie i idee. Czy nie mieliśmy tego ostatnio aż nadto? A ci, którzy nawet chcą wymyślać nowy Kościół, nadużywają swojego duchowego autorytetu” – przestrzegł Prefekt Domu Papieskiego.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |