Fot. Karol Jeliński

Abp Grysa zawierzył swoja posługę nuncjusza apostolskiego na Madagaskarze Matce Bożej

By powierzyć Matce Bożej swoją nową misję nuncjusza apostolskiego na Madagaskarze i delegata apostolskiego na Komorach na Jasną Górę przyjechał abp Tomasz Grysa. – Proszę Maryję, aby na tej nowej drodze była moja Przewodniczką. Jasna Góra jest zawsze dla mnie punktem odniesienia, tu kiedyś też pieszo pielgrzymowałem – powiedział abp Grysa.

Decyzją papieża Franciszka duchowny będzie teraz pełnił posługę nuncjusza apostolskiego na Madagaskarze i delegata apostolskiego na wyspach Komorach i wyspie Reunion. Dotychczas posługiwał w papieskich przedstawicielstwach, m.in. w Rosji, Indiach, Belgii, Brazylii, Meksyku, w stałej misji przy ONZ, a także w Izraelu i Palestynie. Pochodzi z Poznania.

Wspominając misjonarza Madagaskaru bł. o. Jana Beyzyma, abp Grysa podkreślił, ż będzie mu towarzyszyć „bogata polska tradycja związana ze czcią Matki Bożej i zawierzeniem się Jej na Jasnej Górze”. Bł. o. Beyzym, jezuita, pod koniec XIXw. udając się na Madagaskar, zabrał ze sobą kopię Obrazu Jasnogórskiego i upowszechnił kult Czarnej Madonny wśród Malgaszów. „Brązowa jak my i poraniona jak my” – mówili jego podopieczni. Otworzył szpital pod wezwaniem Matki Bożej Częstochowskiej.

>>> Śmierć i Famadihana na Madagaskarze [MISYJNE DROGI]

Fot. Jan Jeliński

Zapytany o nadzieje, jakie towarzyszą mu w związku z nową posługą w Kościele, abp Grysa podkreślił, że jest to nadzieja na kontynuację dzieła poprzedników. – Będę dokładał starań, aby impuls ewangelizacyjny na tej ziemi nie osłabł, ale też aby społeczny wymiar Ewangelii był obecny, bo jest to bardzo potrzebne w tym ubogim kraju. Będę się starał, aby świadectwo chrześcijańskiej miłości i solidarności było wyraźnie widoczne – zaznaczył nowy nuncjusz apostolski na Madagaskarze.

Madagaskar, gdzie podejmie swoją posługę abp Grysa, jest krajem borykającym się z różnymi problemami, zwłaszcza ubóstwem, procesami pustynnienia i wylesiania. Katolicy stanowią tam około 20 proc. ludności.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze