Abp Hoser: patrzę w Medjugorie na cud spowiedzi
Bez głębokiego nawrócenia serc nie będzie zgody, ani pokoju na świecie – podkreślił abp Henryk Hoser, zachęcając, aby czas adwentu stał się okazją do przemiany życia. Biskup senior diecezji warszawsko-praskiej przewodniczył Mszy św. w stołecznym sanktuarium Matki Bożej Ostrobramskiej, gdzie dzielił się swoim doświadczeniem posługi w Medjugorie. Od lipca jest on wizytatorem apostolskim o charakterze specjalnym dla parafii w Medjugorie.
W homilii abp Hoser zaznaczył, że Bóg jest nieustannie obecny w historii ludzkości. – Między przyjściem ostatecznym kiedy wszystkie ludy i narody uznają w Jezusie Chrystusie Króla i Pana, który stwarzał świat, jest również to przyjście osobiste. Możemy spotkać Go w sakramentach, w błogosławiącym kapłanie. Każdy ksiądz mocą samego Zbawiciela przemienia chleb w Ciało Pańskie, a wino w Krew Pańską. Mocą Chrystusa kapłan również rozgrzesza człowieka – przypomniał abp Hoser.
Podkreślił, że Bóg chce zbawić wszystkich ludzi, ale nie wszyscy dają się zbawić. – Aby pozwolić na to Chrystusowi trzeba uwierzyć. Z kolei by uwierzyć, trzeba prosić o łaskę wiary i jednocześnie otworzyć swoje serce na Boga. Cała Trójca pragnie bowiem w nas zamieszkać, a zatem tylko od nas zależy czy wpuścimy Boga, czy też będziemy żyć tak jakby Go nie było, bo wydaje się nam, że jesteśmy mądrzejsi, że lepiej sobie życie ułożymy jeśli odsuniemy Go z Jego wymaganiami i z Jego ewangelicznym radykalizmem – mówił abp Hoser.
Zaapelował by nie zmarnować szansy jaką daje czas adwentu. – Zróbmy rewizję naszej wiary pytając samych siebie: czy moja wiara jest żywa czy też martwa, tętniąca czy umierająca, prawdziwa czy fałszywa. Czy jesteśmy w stanie tak wierzyć, że będziemy zdolni powierzyć Panu swoje życie, by to On je kształtował prowadząc nas do spotkania z Nim – zachęcał hierarcha.
Ubolewał nad zanikiem wiary w kiedyś chrześcijańskiej Europie, która ewangelizowała cały świat. Doświadczenie pobytu w Medjugorie i napływ pielgrzymów pokazują, że dziś to Azja, Afryka i Ameryka Południowa mają żywą i prawdziwą wiarę. Natomiast stary kontynent zaczyna powoli budzić się z letargu. Znakiem tego jest napływ pątników z Niemiec, czy Austrii. Również zlaicyzowana Hiszpania powoli budzi się do życia dzięki wielu osobom które w Medjugorie przezywały doświadczenie swojego nawrócenia – mówił abp Hoser.
Podkreślił, że niezwykle ważnym stepem na drodze nawrócenia jest sakramentu pokuty i pojednania. – Patrzę w Medjugorie na cud spowiedzi. Pięćdziesiąt stojących na miejscu konfesjonałów jest często zupełnie niewystarczająca. W okresie nasilenia pielgrzymkowego spowiada nawet kilkuset kapłanów równocześnie, a pątnicy czekają na swoją kolej 1-2 godz. Wielokrotnie są to spowiedzi z całego życia, które całkowicie przekształcają penitentów w innych ludzi – mówił duchowny. Jako przykład przywołał czterdziestoletniego kapłana z Australii, który mając kilkanaście lat właśnie w Medjugorie został w jednej chwili uzdrowiony z alkoholizmu i narkomani. Następnie wstąpił do seminarium i dziś jest szczęśliwym, zaangażowanym kapłanem.
Zwrócił uwagę, że odpowiedzią na współczesny kryzys na świecie jest nawrócenie serc. – Bez niego nie będzie zgody między ludźmi ani pokoju. Pozwólmy zatem, by Boży pokój zamieszkał w naszych sercach, byśmy nim niejako promieniowali na zewnątrz. Niech prowadzi nas Królowa Pokoju a my włączmy się nurt liturgii okresu adwentu – zachęcał abp Hoser.
Wspomniał również, że w Medjugorie powstaje nowa Kaplica Adoracji Najświętszego Sakramentu. Stanowi ona część projektu „12 Gwiazd w Koronie Maryi Królowej Pokoju”. Obecnie istnieje taka w Betlejem, w Jamasukro na Wybrzeżu Kości Słoniowej, w Kibecho w Rwandzie oraz w Oziornoje w Kazachstanie, gdzie miał miejsce w 1941 r. cud jeziora który uratował życie tysięcy polskich zesłańców, a który powtórzył się 8 grudnia ub. roku, czyli w setną rocznicę objawień Matki Bożej w Fatimie.
Na zakończenie abp Hoser zaapelował za św. Franciszkiem Ksawerym by przyjąć Chrystusa i stać się głosicielami dobrej nowiny. – Niech nie będzie w nas więcej wiedzy niż miłości – zaapelował.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |