Abp Marek Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie może ocalić siebie i swoją tożsamość
I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą ocalić siebie i swoją tożsamość, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko – mówił abp Marek Jędraszewski w czasie wizytacji kanonicznej w parafii św. Sebastiana w Skomielnej Białej.
W czasie pierwszej Mszy św. proboszcz ks. Ryszard Pawluś przedstawił historię parafii w Skomielnej Białej. Sięga ona przełomu XV i XVI w. Pierwsza kaplica pod wezwaniem św. Sebastiana i św. Floriana powstała w 1550 r., a w XVIII w. przebudowano ją na kościół. Drewnianą budowlę wojska niemieckie spaliły w 1939 r. a już dwa lata później poświęcono tymczasowy barokowy kościół, a proboszczem został ks. Władysław Bodzek, który w 1966 r. został oficjalnie potwierdzony, gdy kard. Karol Wojtyła ustanowił w Skomielnej Białej parafię. Nowy kościół oddano do użytku w 1971 r., a konsekrowano w 1985 r. – Postawa wiary łączy się z zatroskaniem o kościół widzialny – mówił ksiądz proboszcz, podsumowując zarówno duchowy, jak i materialny wymiar życia wspólnoty parafialnej w Skomielnej Białej. Witając abp. Marka Jędraszewskiego, przekazał mu ciupagę.
Metropolita krakowski zwrócił uwagę na słowo „miłość”, które powtarza się w różnych kontekstach w dzisiejszych czytaniach mszalnych. Zauważył, że w tym roku rozpoczęła się 9-letnia nowenna przygotowań do jubileuszu 2000 lat od Paschy Chrystusa, czyli największego wyrazu miłości Boga do człowieka. – Bóg nas umiłował, Bóg zesłał Swojego Syna, a my mamy w to uwierzyć, to przyjąć. A uwierzyć i przyjąć znaczy kochać – mówił arcybiskup zaznaczając, że chodzi o miłość Boga i człowieka, która ma być naszą odpowiedzią na ten dar od Boga.
Podkreślił, że miłość wymaga „trwania, czyli wierności”. Trwać w miłości, to pamiętać, co Bóg uczynił dla człowieka; być Mu za to wdzięcznym i słuchać Jego Słowa. Zwrócił uwagę także na pamięć o historii swojego Kościoła, swojej parafii, dzięki której można tworzyć współczesność. W tym kontekście odniósł się do wielkiego pragnienia mieszkańców Skomielnej Białej, którzy już od wieków chcieli mieć kościół gromadzący ich na wspólnej modlitwie. Przypomniał także wszystkich obrońców świątyni z czasów II wojny światowej i troskę o budowę i nowy kościół po wojnie. Zaznaczył, że Eucharystia jest okazją do dziękczynienia Bogu za Jego miłość do człowieka, a także modlitwą o przymnożenie wiary i odwagę dzielenia się nią z innymi.
>>> Abp Marek Jędraszewski do młodych: człowiek, który żyje prawem miłości jest szlachetny i dobry
Drugą Mszę św. sprawował abp Marek Jędraszewski. Zwrócił uwagę na dwie rzeczywistości, przez które Jezus wskazuje na trwanie w Nim. Pierwszą jest kamień węgielny – tak, jak dom budowany jest na solidnym fundamencie, tak Kościół i wiara muszą być wznoszone na Chrystusie. Metropolita zaznaczył, że przywiązanie do Chrystusa jest przede wszystkim ważne w czasach zawieruchy i niepewności dziejowych. W tym kontekście przywołał ofiarę, jaką ponieśli mieszkańcy Skomielnej Białej w działaniach wojennych we wrześniu 1939 r. Podziękował za pielęgnowanie pamięci o bohaterach i wartościach, w których obronie stawali. – I dawne, i niezbyt odległe, i współczesne pokolenia, jeśli chcą siebie ocalić, swoją tożsamość, swoje poczucie tego, kim jestem, muszą nieustannie zwracać się do Chrystusa, który jest naszą skałą, kamieniem węgielnym, na którym budujemy wszystko – mówił arcybiskup.
Drugi obraz związania z Chrystusem to winny krzew i wszczepione w niego latorośle. Metropolita podkreślił, że przynoszenie dobrych owoców gwarantuje wsłuchiwanie się w Ewangelię i odwaga wprowadzania jej w swoje życie oraz żywienie się Ciałem i Krwią Chrystusa. W tym kontekście przypomniał, że w Archidiecezji Krakowskiej trwa Kongres Eucharystyczny i zachęcił do modlitwy, aby ten czas przyniósł błogosławione owoce zarówno na poziomie diecezji, parafii, wspólnot, jak i w życiu każdego wierzącego.
>>> Abp Jędraszewski do kapłanów: dla nas Bóg nazywa się „Miłość” i „Prawda”
Po Mszy św. arcybiskup spotkał się z przedstawicielami grup parafialnych: Matki w modlitwie, Czciciele Najdroższej Krwi Pana Jezusa, Róże Różańcowe, wspólnota młodzieżowa Wieczernik, grupa Mały Apostołek, ministranci, lektorzy, zespoły regionalne, orkiestra i chór Gaudium, strażacy.
W czasie popołudniowej liturgii metropolita ponownie przypomniał, że w Archidiecezji Krakowskiej trwa Kongres Eucharystyczny. Wskazał na męczeńską śmierć dwóch kapłanów – św. Stanisława, ku czci którego uroczystości będą obchodzone w przyszłą niedzielę na Skałce, oraz ks. Michała Rapacza, którego beatyfikacja zwieńczy kongres 14 czerwca. Zaznaczył, że obaj są przykładem dobrych pasterzy, którzy byli gotowi oddać życie za swoich przyjaciół. Zachęcał do modlitwy, aby przykład ich ofiarnego życia nie pozwolił „wyrwać wiary z naszych serc, abyśmy pozostali wierni Chrystusowi i Jego Kościołowi” mimo dzisiejszych wyzwań i współczesnej laicyzacji.
Po Mszy św. arcybiskup spotkał się z Radą parafialną i Komitetem społecznym św. Sebastiana.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |