Abp P. Pizzaballa: chrześcijanie chcą być częścią społeczeństwa w Ziemi Świętej
Łaciński patriarcha Jerozolimy abp Pierbattista Pizzaballa nie widzi potrzeby specjalnej ochrony chrześcijan w Ziemi Świętej. W homilii noworocznej przyznał, że wprawdzie często słyszy, iż chrześcijanie w tym regionie potrzebują „ochrony przed licznymi przeciwnościami i wrogością” oraz „własnego miejsca dla siebie”, on jednak nie podziela tego poglądu.
„Nie chcemy być chronieni pod szklanym kloszem, ale chcemy być integralną częścią życia społecznego i religijnego tej naszej wspólnoty” – stwierdził zwierzchnik katolików obrządku łacińskiego w Ziemi Świętej. Dodał, że chrześcijanie chcą „krzewić Dobrą Nowinę swoim sposobem życia” i pokazać „cierpiącemu światu” alternatywę „opartą na równości i pojednaniu, wzajemnym szacunku i miłości”.
>>> Jerozolima: rośnie zaniepokojenie aktami nienawiści wobec chrześcijan
Ta wypowiedź patriarchy nawiązywała do niedawnych debat na temat bezpieczeństwa chrześcijan w Ziemi Świętej. W ostatnim okresie niezadowolenie władz Izraela wywołały kościelne oskarżenia o wypędzanie chrześcijan. Prawosławny patriarcha Jerozolimy Teofil III rozpoczął ekumeniczną kampanię internetową, mającą za zadanie powstrzymanie zaniku wspólnot chrześcijańskich w Ziemi Świętej. Również przedstawiciele Kościołów we wspólnym oświadczeniu ostrzegli niedawno przed zagrożeniem dla obecności chrześcijan na tym terenie.
Oskarżenia te odrzucił jako bezpodstawne rzecznik izraelskiego MSZ Lior Haiat. Oświadczył, że zniekształcają one rzeczywistość miejscowej społeczności chrześcijańskiej, która cieszy się pełną wolnością religijną i kulturową zarówno w Jerozolimie, jak i w całym kraju. Również prezydent Isaac Herzog zapewnił, że wspólnoty chrześcijańskie, na których czele stoicie, są błogosławieństwem dla Izraela, darem dla narodu i Państwa Izrael”. Słowa te wypowiedział on 29 grudnia podczas tradycyjnego noworocznego przyjęcia dla zwierzchników kościelnych w Ziemi Świętej, na którym był również obecny abp Pizzaballa.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |