PAP/EPA/EFE

Abp Paglia: kto nie chciał kanonizacji abp. Romero?

Największe przeszkody dla kanonizacji abp. Oskara Romero pochodziły z kurii rzymskiej – ujawnił postulator jego procesu kanonizacyjnego, abp. Vincenzo Paglia. Papież Franciszek ogłosił dziś świętym zamordowanego w 1980 r. arcybiskupa San Salvadoru.

Prezes Papieskiej Akademii Życia przyznał, że przeszkody dla kanonizacji salwadorskiego męczennika były „bardzo liczne”. – Największe, najsilniejsze pochodziły z wewnątrz Kościoła, także z kurii rzymskiej. Tak wielki był sprzeciw wobec tej sprawy, że dostawałem pogróżki od kardynałów domagających się, abym dał sobie z tym spokój – wyznał hierarcha w przeddzień kanonizacji.

Przypomniał, że papież Franciszek mówił o męczeństwie abp. Romero, trwającym „także po jego śmierci”. – Męczeństwie z rąk współbraci biskupów, którzy źle mówili o Romero, ponieważ uważali go za niebezpiecznego „bojownika”, wspierającego polityczną lewicę, nie rozumiejąc, że w rzeczywistości to właśnie milczenie Kościoła na temat Romero doprowadziło skrajną lewicę do uczynienia z niego swego sztandaru – wskazał abp Paglia.

Wskazał, że abp Romero zmieniał historię bez przemocy, siłą słowa i siłą Ewangelii, „siłą sprawiedliwości, co pomagało przede wszystkim najuboższym”.

Prezes Papieskiej Akademii Życia przypomniał, że zanim Franciszek uznał męczeństwo abp. Romero, św. Jan Paweł II mówił w 2000 r. o jego posłudze kapłańskiej, której przypieczętowaniem było oddanie swego życia w czasie składania ofiary eucharystycznej. A w 2012 r. Benedykt XVI odblokował jego proces beatyfikacyjny, który wydawał się być zatrzymany od wielu lat.

Tak mieszkańcy Salwadoru cieszyli się ze świętego rodaka [GALERIA]

Zdaniem postulatora, abp Romero był kapłanem oddanym Kościołowi „ubogiemu i dla ubogich”, czego echo odnajdujemy w pontyfikacie Franciszka. Niedługo przed swą męczeńską śmiercią arcybiskup San Salvadoru zaapelował do salwadorskich sił zbrojnych, by odmówiły wykonywania rozkazu zabijania swych współobywateli podczas tłumienia protestów społecznych w czasie krwawej wojny domowej w tym kraju. Tłumaczył, że żaden żołnierz nie jest zobowiązany do wypełniania rozkazu sprzecznego z prawem Bożym. – Błagam was, proszę was i wam nakazuję: zaprzestańcie represji! – wołał abp Romero w jednej z homilii.

Według abp. Paglii krytyczne opinie o abp. Romero skupione były na oskarżaniu go o pełnienie wykraczającej poza duszpasterstwo roli głównego opozycjonisty wobec salwadorskiego reżimu wojskowego i prowadzonej przez władze filoamerykańskiej polityki. Oskarżano go o „przesadną polityzację”, przesiąkniętą teologią wyzwolenia, podczas gdy w rzeczywistości abp Romero w swych homiliach przeciwstawiał jej to, co później nazwano „zbawieniem integralnym”, podkreślił postulator.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze