abp Wojciech Polak

fot. PAP/Paweł Jaskółka

Abp Polak: zachowując obowiązek obrony granic możemy pomagać ludziom w dramatycznej sytuacji

Rozumiem troskę o wspólne bezpieczeństwo, które jest odpowiedzialnością władz państwowych. Równocześnie jestem przekonany, że zachowując prawo i obowiązek obrony granic, jesteśmy w stanie nieść pomoc ludziom w dramatycznej sytuacji – powiedział prymas Polski abp Wojciech Polak.

Komentując sytuację na granicy zaznaczył, że rozumie troskę o wspólne bezpieczeństwo, które jest odpowiedzialnością władz państwowych.

– Równocześnie jestem przekonany, że zachowując prawo i obowiązek obrony państwowych granic, jesteśmy w stanie nieść pomoc ludziom, którzy znajdują się w dramatycznej sytuacji. Nawet jeśli ludzie są wykorzystywani do politycznych manipulacji, dla nas są przede wszystkim bliźnimi, którym należy się elementarny szacunek dla ich niezbywalnej godności – podkreślił abp Polak.

>>> Justyna Nowicka: przyzwoitość ponad granicami [FELIETON]

Jak zastrzegł, „nie możemy się zgodzić na to, by ludzie umierali na naszych oczach”. „Szczególnie trudno jest patrzeć na krzywdę dzieci. Wszystkim, którzy potrzebują pomocy, trzeba ją niezbędnie okazać. Jako biskup nie mogę o tym nie przypominać”.

Stan wyjątkowy

Od sierpnia Straż Graniczna udaremniła ponad 10 tys. prób nielegalnego przekroczenia granicy polsko-białoruskiej, a 1,5 tys. osób zostało zatrzymanych w głębi kraju i przewiezionych do ośrodków dla uchodźców. Tylko we wrześniu 7535 razy próbowano sforsować granicę między naszym krajem a Białorusią.

Od 2 września w przygranicznym pasie z Białorusią – w 183 miejscowościach woj. podlaskiego i lubelskiego – obowiązuje stan wyjątkowy. Został on wprowadzony na 30 dni na mocy rozporządzenia prezydenta Andrzeja Dudy, wydanego na wniosek Rady Ministrów. W czwartek Sejm zgodził się na przedłużenie stanu wyjątkowego o kolejne 60 dni.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze