abp Grzegorz Ryś

Fot. YouTube

Abp Ryś: katolik, prawosławny, protestant, żyd, niewierzący. Każdy, kto kocha, zna Boga

-Nie ma w życiu takiej biedy, w której bylibyśmy zwolnieni z miłości i dawania innym – mówił abp Grzegorz Ryś we wspomnienie św. Matki Teresy z Kalkuty. Metropolita Łódzki celebrował mszę świętą w Domu Najświętszego Serca Jezusowego Sióstr Misjonarek Miłości w Łodzi.

W homilii metropolita łódzki zwrócił uwagę na pytanie św. Jana z dzisiejszej liturgii słowa. Apostoł pyta nas, czy znamy Boga. – Jan mówi, że tylko ten zna Boga, kto kocha. Tylko ten może powiedzieć, że zna Boga, kto w swoim sercu, w sobie znajduje miłość. Kto nie kocha, nie zna Boga. Może coś o Nim wie, ale to nie oznacza, że Go kocha – tłumaczył zebranym na Eucharystii abp Ryś.

>>> Jakie jest znaczenie miłości? Abp Fulton J. Sheen zna odpowiedź [WIDEO]

Jak doświadczyć Boga?

Podkreślał, że nie da się poznać Pana Boga, poprzez czytanie o Nim. Doświadczenie Go jest możliwe, gdy człowiek odkryje, że kocha i w sobie rozpoznaje źródło miłości.

– Bardzo ważne w Liście św. Jana jest to, że on mówi: każdy kto miłuje, zna Boga. Nie jest powiedziane że katolik, prawosławny, protestant, żyd, niewierzący. Każdy, kto kocha, zna Boga. Zna go z doświadczenia. Rozumie, kim Bóg jest, ale przez to, że kocha – tłumaczył pasterz łódzki

Dzisiaj trzeba odpowiedzieć sobie na pytanie postawione przez św. Jana, ale najpierw konieczne jest postawienie pytania: Kogo kocham?

fot. EPA/ATEF SAFADI

Być jak Matka Teresa

– Matka Teresa pomagała z tego, czego nie miała. Matka Teresa nigdy nie pomagała w ten sposób, że zwracała się do najzamożniejszych w świecie. Było dość odwrotnie, tym którzy wiele mieli, było trudno dać Matce Teresie, bo ona niekoniecznie tak łatwo brała – tłumaczył abp Ryś. Rezygnowała z wielu rzeczy, stając się ubogą, stając się jak owca, która nic nie ma. Pomogła milionom ludzi na świecie. Charakterystyczne dla niej było to, że działa natychmiast, gdy widziała potrzebę.

>>> S. Małgorzata Chmielewska: miłość przychodzi z czasem. Miłości trzeba się wzajemnie uczyć

Podsumowując, metropolita łódzki powiedział, że nie ma w życiu takiej biedy, w której bylibyśmy zwolnieni z miłości i dawania innym, bo gdy to czynimy, bieda robi się coraz gorsza.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze