msza św.

fot. EPA/ANDRE PAIN

Abp Ryś: w Kościele każdy jest z imieniem i nazwiskiem, ze swoją historią

W Kościele nie ma liczb, nie ma N/N, w Kościele każdy jest z imieniem i nazwiskiem, ze swoją historią, ze swoim obdarowanie. Każdy ma coś do zaoferowania innym. Jeśli zgubimy ten wymiar, to zgubimy tożsamość Kościoła. To już nie będzie ten Kościół, który stworzył i nieustannie stwarza Pan Jezus – mówił metropolita łódzki abp Grzegorz Ryś podczas mszy św. sprawowanej na cmentarzu przy ul. Zakładowej w Łodzi.

Podobnie jak w latach ubiegłych abp Ryś przewodniczył mszy świętej na łódzkim cmentarzu przy ul. Zakładowej w miejscu, gdzie pochowani są biedni i bezdomni. W tym roku Eucharystia sprawowana była w pierwszy czwartek miesiąca listopada, a nie jak do tej pory w uroczystość Wszystkich Świętych.

>>> Abp Ryś: możliwe jest braterstwo i solidarność także wtedy, gdy wokół toczy się wojna

Metropolita na początku homilii podziękował wszystkim, którzy przybyli. – To nasze spotkanie dzisiejsze ma skromniejszy wymiar, ale bardzo dobrze, że się dzieje. Chcemy każdego roku składać ofiarę Jezusa Chrystusa za tych naszych braci i siostry, którzy tu są pochowani, a w szczególny sposób za tych którzy są pochowani jako N/N. Chcemy być dla nich rodziną – mówił abp Ryś.

EpiskopatNews/Flickr

Dalej wskazał, że taka obecność na mszy św. i modlitwa za te osoby jest bardzo ważna.

– My przedłużamy miłość Jezusa Chrystusa do nich. Chcemy Panu Jezusowi dać tę szansę w znaku sakramentalnym ofiarowania się za nich. Temu ta nasza obecność tu służy. Też jest tak, że każda taka Eucharystia przeżywana na tym cmentarzu uczy nas bycia Kościołem. Uczy nas tego, co w Kościele jest ważne – mówił.

Wyjaśnił także, że dzisiejsza Ewangelia o zagubionej owcy pokazuje, iż każdy jest ważny dla Boga i że na tym cmentarzu, na którym są pochowane osoby ubogie i bezdomne można nauczyć się tego co jest ważne w Kościele. – W Kościele nie ma liczb, nie ma N/N, w Kościele każdy jest z imieniem i nazwiskiem, ze swoją historią, ze swoim obdarowanie. Każdy ma coś do zaoferowania innym. Jeśli zgubimy ten wymiar, to zgubimy tożsamość Kościoła. To już nie będzie ten Kościół, który stworzył i nieustannie stwarza Pan Jezus – powiedział abp Ryś.

>>> Abp Ryś: jesteśmy prochem, który przyjmuje w siebie Ducha Bożego

Na zakończenie zauważył, że Pan Jezus utożsamia się z każdą z tych osób pochowanych na tym cmentarzu i że zamiast liter N/N można by napisać Jezus Chrystus. – Jeśli nie daj Bóg któregoś roku byśmy tu nie przyszli, to znaczy, że gdzieś rozminęliśmy się z Jezusem. To jakim byli byśmy wtedy Kościołem? – powiedział hierarcha.

Po błogosławieństwie, księża, siostry zakonne i wierni zaśpiewali „Witaj Królowo”, modląc się za osoby pochowane na tym cmentarzu. Był także czas na zadumę, zapalenie znicza a także indywidualną modlitwę przy bezimiennych grobach.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze