Fot. EPA/MYKOLA TYS

Abp Światosław Szewczuk: gasimy pożary, leczymy rannych i wzywamy do potępienia zbrodni

„W tych dniach gasimy pożary, leczymy rannych, chowamy zmarłych, ocieramy łzy, ale także wzywamy cały świat, społeczność międzynarodową do potępienia tej bezprecedensowej zbrodni przeciwko ludzkości dokonanej przez rosyjskiego agresora” – stwierdził w swoim cotygodniowym orędziu abp Światosław Szewczuk. Hierarcha odniósł się tak u progu nowego roku do masowego ostrzału obiektów cywilnych na Ukrainie 29 grudnia, w którym zginęło ponad 30 osób. 

Zwierzchnik miejscowych grekokatolików podkreślił wdzięczność swoją i narodu wobec członków różnych sił zbrojnych chroniących ojczyznę przed rosyjską agresją. Zaznaczy, że wkraczając w nowy rok, powinno się spojrzeć w twarze ukraińskich żołnierzy gotowych do oddania życia za swój kraj. Podał tutaj przykład młodego chłopaka, z którym niedawno się osobiście spotkał.

Fot. PAP/Alena Solomonova

>>> Abp Światosław Szewczuk: rok 2024 będzie pełen Bożej obecności

Wojskowy nosi pseudonim bojowy „Dawid”, „ponieważ, jak sam mówi, lubi myśleć psalmami”. Abp Szewczuk zwrócił uwagę, że w jego poezji można odczuć „mistycyzm miłości płynący z ust tego młodego wierzącego chłopaka”. Niejako „prześpiewał on na nowo słynny hymn o miłości apostoła Pawła” – wskazał hierarcha, cytując następnie tekst żołnierza:

„Miłość jest cierpliwa,

miłość jest łaskawa, nie zazdrości,

miłość nie unosi się pychą.

Miłość boi się strachu, ale nie przestaje iść,

miłość mogłaby się poddać, zostawić wszystko,

ale nie przestaje iść.

A czasami miłość ma przestrzelone nogi,

miłość ma odłamki w nogach,

jej nogi zaciskają krępulce…

Albo miłość nie ma już nóg,

i wtedy miłość jest niesiona przez przyjaciół.

Miłość budzi się w nocy,

gdy myszy w ziemiance wpełzają pod jej płaszcz.

A czasami miłość zamyka oczy swoim przyjaciołom,

zawija ich w śpiwory i wynosi –

Miłość nigdy nie ustaje.

 Choć proroctwa istnieją, to znikną,

 Choć języki istnieją, to zamilkną,

 Choć wiedza istnieje, to przeminie…

 Ponieważ czasami ostrzał ustaje,

 i miłości zamykają oczy,

 i przyjaciele zawijają ją w śpiwory i wynoszą,

 i wtedy ona przechodzi na żywych.”

>>> Abp Szewczuk złożył kondolencje rodzinom ofiar rosyjskiego ataku rakietowego

Podając taki przykład postaci ukraińskiego żołnierza, abp Szewczuk złożył swoim rodakom szczególne życzenia noworoczne. „Mając takich wojowników, chłopaków i dziewczyny, którzy są gotowi na mistycyzm prawdziwej, czystej miłości do własnego narodu, do ojczyzny w czasie wojny, możemy śmiało wkroczyć w nowy rok – powiedział hierarcha. – Życzę wszystkim bardzo szczęśliwego 2024 roku! Wchodzimy w niego z miłością – miłością do Boga, do Ojczyzny – bo widzimy, że ona nigdy nie ustaje. Nawet jeśli zamkną jej oczy, gdy jest w osobie ukraińskiego żołnierza, przechodzi ona na innych. Życzę Wam, aby ta moc odwiecznej Bożej miłości przeszła na nas wszystkich i abyśmy razem z nią weszli w nowy, trudny, ale zwycięski rok Pański, który napełnimy Jego Boską miłością”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze