Abp Światosław Szewczuk: Rosja próbuje wyludnić Ukrainę
„Znowu wczorajszy dzień i ostatnia noc wydawały się po prostu piekielnymi niektórym miastom i wioskom na Ukrainie” – przyznał abp Światosław Szewczuk.
Rosjanie masowo ostrzelali m.in. Zaporoże i Krzywy Róg. „Ale w całym kraju działają punkty oporu, jakie przetworzyły się w przestrzeń solidarności, wzajemnego wsparcia, wzajemnej służby. Taką pomocą ratujemy siebie nawzajem, umacniamy naszą ojczyznę i pomagamy jeden drugiemu wytrwać w owej nierównej walce” – wskazał hierarcha.
>>> Watykan: kard. Krajewski organizuje zbiórkę odzieży termicznej dla mieszkańców Ukrainy
Wychowanie dzieci podczas wojny
Zwierzchnik ukraińskich grekokatolików kontynuował rozważania na temat troski o wychowanie dzieci podczas wojny. Zwrócił dziś uwagę na pracowników administracji szkolnej, którzy trudzą się w celu zapewnienia możliwych warunków do rozwoju oraz koniecznego bezpieczeństwa w tym trudnym czasie. Zachęcił do wspierania ich w owych wysiłkach. Hierarcha wzywał też pomocy archanioła Michała i niebiańskich wojsk, podkreślając, w jakiej pozycji znajduje się obecnie cała Ukraina w obliczu rosyjskiej agresji.
„Szczyt walk obronnych w ramach wojskowych starć odbywa się wokół miast Bachmut i Awdijiwka. Nasze chłopaki i dziewczyny bardzo proszą o modlitwę za nich. Tam jest teraz najtrudniej, sytuacja pozostaje bardzo ciężka. Tak przyznają wszyscy przywódcy wojskowych organów władzy państwowej. I dlatego nasze wojsko właśnie w tym rejonie potrzebuje naszej uwagi, modlitwy, pomocy – mówił abp Szewczuk. – Dzisiaj otrzymaliśmy też przykrą informację, że rosyjscy agresorzy rzeczywiście prowadzą planową taktykę i politykę wyludniania naszych ukraińskich ziem, szczególnie tam, gdzie zdołali okupować jakąś część naszego kraju. Zgodnie z najnowszymi danymi, 2 mln 800 tys. Ukraińców przymusowo deportowano, wygnano z ich miast oraz wiosek, które zagarnięto. Z kolei terytoria Ukrainy pod kontrolą naszych władz cierpią z powodu metodycznego niszczenia infrastruktury (…) – znowu po to, aby obniżyć morale mieszkańców i sprawić, że opuszczą swoje miejscowości. Módlmy się dzisiaj za tych naszych braci i siostry kochających własną ojczyznę oraz robiących wszystko w celu pozostania w swojej wiosce czy mieście (…). Kochajmy Ukrainę razem. Nie śpieszmy się do jej opuszczenia, ale pomagajmy sobie nawzajem, by owa taktyka wyludniania naszego kraju doznała porażki i zupełnie upadła. Bo miłujemy Ukrainę nie tylko słowami, lecz swoim życiem, swoimi czynami, swoim osobistym świadectwem”.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |