Abp Szewczuk: ikony w sali tortur to wezwanie do nieustannej modlitwy

– W rosyjskiej sali tortur w obwodzie charkowskim więźniowie wydrapali na ścianie ikony Matki Boskiej i Jezusa Chrystusa, które reprezentowały dla nich żywego Boga i Jego Świętą Matkę. Te ikony, które dla nas, chrześcijan obrządku wschodniego, są sakramentem obecności wieczności w czasie, miejscu, momencie spotkania człowieka z Bogiem.

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!

Drodzy bracia i siostry w Chrystusie, dziś jest czwartek, 6 października 2022 r. Na Ukrainie mija już 225 dzień tej strasznej wojny, która każdego dnia przynosi nowych zabitych, nowych rannych, okaleczonych, uchodźców. Każdego dnia ukraińska ziemia przesiąka krwią i łzami naszego narodu.

Jak dowiedzieliśmy się dziś rano, w ciągu minionego dnia znów doszło do ciężkich walk na całej linii frontu. Armia ukraińska z powodzeniem kontratakuje w obwodzie charkowskim i na północy obwodu ługańskiego, a także na południu naszej ojczyzny, w obwodzie chersońskim, i krok po kroku wyzwala nasze miasta i wsie. W obwodzie donieckim toczą się zacięte walki. Wróg nieustannie rzuca swoje coraz większe siły do walki wokół miast Bachmut i Awdijiwka, podczas gdy nasza armia dzielnie trzyma obronę i nieprzyjaciel nie może się posunąć.

>>> Kard. Konrad Krajewski: Ukraina jest bardzo bliska ojcu świętemu

W ciągu ostatnich 24 godzin Rosjanie zaatakowali Ukrainę 5 pociskami cruise, przeprowadzili 8 nalotów i wystrzelili 65 pocisków z różnych systemów wyrzutni rakietowych. Miasta i wsie w promieniu 100 kilometrów od linii demarkacyjnej, czyli linii frontu, są nieustannie ostrzeliwane. Cierpi ludność cywilna. Istnieje poczucie, że wróg prowadzi wojnę, której celem jest pragnienie zniszczenia i wyczerpania narodu ukraińskiego.

Wczoraj wieczorem Charków stanął w płomieniach. Atak rakietowy przeprowadzono w centrum miasta, gdzie wybuchły potężne pożary. Działania ratownicze trwają obecnie w mieście Zaporoże, gdzie wróg wystrzelił siedem rakiet w kierunku dużych budynków mieszkalnych. Część osób znalazła się pod gruzami. Pamiętajcie o nich w swoich modlitwach, bo w chwilach, gdy o nich słyszymy, walczą o swoje bezpieczeństwo i życie.,

Ale Ukraina stawia opór! Ukraina walczy! Ukraina się modli!

My natomiast nadal czerpiemy wytrwałość z niepowtarzalnego doświadczenia duchowego naszego narodu, czerpiąc inspirację z przykładu więźniów, z przykładu naszych braci i sióstr, którzy przebywali w rosyjskich obozach tortur zlokalizowanych na terenach okupowanych. Chcemy uczyć się od nich doświadczenia wytrwałości osobistej. Wczoraj wspólnie zastanawialiśmy się nad tym, że wytrwałość to nie nieomylność czy nietykalność, ale zdolność do tego, by zawsze się podnieść, nawet gdy upadniemy. Również wczoraj powiedzieliśmy, że jest ona niemożliwa bez wartości. Wytrwałość jest niemożliwa bez prawdy, bez tej prawdy, która jest sterem, który musimy trzymać, aby wiedzieć, w którym kierunku iść w życiu.

>>> Ukraina: w sali tortur znaleziono ikony wydrapane na ścianie przez więźniów

Dziś zastanawiamy się nad drugą zasadą wytrwałości osobistej w warunkach wojny. Tą zasadą jest modlitwa. Bez modlitwy nie sposób się oprzeć, zwłaszcza w walce ze złem. Modlitwa dla nas chrześcijan to moment, w którym trzymamy rękę naszego Boga. Modlitwa to moment, w którym Pan Bóg bierze nas, nasze życie w swoje ręce i prowadzi nas. On jest źródłem odnowienia naszych sił. Dlatego modlitwa w czasie niewoli, w czasie cierpienia, w czasie osobistego bólu, w czasie wojny jest źródłem odnowy, a odnowa naszych sił jest tajemnicą naszej wytrwałości.

Prorok Izajasz mówi nam: „chwieją się słabnąc młodzieńcy, lecz ci, co zaufali Panu, odzyskują siły, otrzymują skrzydła jak orły: biegną bez zmęczenia, bez znużenia idą..” (40, 30-31). Aby więc stanąć, nie wystarczy tylko znać prawdę i być przekonanym, że postępujemy słusznie, musimy dać tej prawdzie możliwość osobistego dotknięcia nas. Bo ta prawda, droga i życie, to nie coś, ale ktoś: to nasz Pan Jezus Chrystus, który stoi obok nas, a kto w Nim pokłada ufność, kto się na Nim oprze, nie zachwieje się.

Jak dobrze wiemy, modlić się można na różne sposoby. Ważne jest, aby znaleźć własną drogę, drogę, która przybliża nas do Boga. Tę, która daje nam możliwość delektowania się Słowem Bożym. Dlatego tak ważne jest, by czytać Pismo Święte, by mieć je przy sobie nawet wtedy, gdy wszystko straciliśmy. Apostoł Paweł wzywa nas do nieustannej modlitwy. Dlatego każdego dnia musimy wchodzić w świat z otwartym sercem, zdolnym do słuchania i słyszenia Boga, a następnie dzielić się usłyszanym Słowem Bożym z innymi.

W tych dniach wstrząsnęły nami nowe odkrycia dokonane przez wspólnotę ukraińską na ziemiach obwodu charkowskiego, wyzwolonych od rosyjskich okupantów. W mieście Wowczańsk więźniowie wydrapali na ścianie sali tortur ikony Matki Boskiej i Jezusa Chrystusa.

Te ikony, które przedstawiały dla nich Boga żywego, naszego Zbawiciela i Jego Świętą Matkę; te ikony, obok których więźniowie zaznaczali dni swojego uwięzienia; te ikony, które są dla nas, chrześcijan obrządku wschodniego, tajemnicą obecności wieczności w świecie doczesnym, miejscem, momentem spotkania człowieka z Bogiem; te ikony są naprawdę głębokim wezwaniem, bardzo głębokim symbolem, który mówi nam: „Kto się modli, ten wytrwa. Kto się modli, ten wytrwa”.

>>> Ukraina przedstawiła raport o rosyjskich atakach na wolność religijną

Boże, błogosław Ukrainę! Boże, błogosław wszystkim, którzy swoim sercem odczuwają Twoją obecność pośród nas, którzy wyciągają do Ciebie ręce w modlitwie. Dziś chcę podziękować wszystkim, którzy przez 225 dni niestrudzenie modlili się w swoich domach, w naszych kościołach i klasztorach. Chcę podziękować wszystkim tym duszpasterzom, którzy utrzymują swoje kościoły otwarte i czuwają dzień i noc na modlitwie z ludem Bożym o zwycięstwo Ukrainy.

Boże, pobłogosław swoje dzieci! Usłysz ich modlitwy, osusz łzy Twojego ludu na Ukrainie i pobłogosław naszą ziemię pokojem!

Niech błogosławieństwo Pana zstąpi na was przez Jego łaskę i miłość do ludzkości, zawsze, teraz i na wieki wieków. Amen.

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus!!