PAP/EPA/UKRAINE DEFENSE MINISTRY/HANDOUT

Abp Szewczuk: Ukraińcy wytrwają w tej wojnie dzięki wartościom

„Dziękujemy Panu Bogu i Zbrojnym Siłom Ukrainy za to, że jesteśmy żywi, ale co więcej, dziękujemy też za każde wyzwolone miasteczko i wioskę w trakcie wczorajszego dnia (…), szczególnie w obwodzie chersońskim” – powiedział abp Światosław Szewczuk. W jego ojczyźnie trwają zarówno walki na froncie, jak i ostrzeliwanie przez Rosjan cywilnych obiektów. Hierarcha wskazuje, że ta ziemia wylewa rzeki łez z powodu morza krwi wytaczanego z niej każdego dnia.

Zwierzchnik ukraińskich grekokatolików zaproponował w swoim dzisiejszym orędziu przejście od rozważań na temat źródeł narodowej wytrwałości jego rodaków do rozmyślań nad osobistą możliwością opierania się przeciwnościom. Po pierwsze należy tutaj zrozumieć, że odpowiednia postawa polega na zdolności do powstawania po każdym upadku oraz pomagania w tym innym. A siłę do takich działań można wziąć tylko ze zrozumienia znaczenia własnego życia.

>>> Ukraina przedstawiła raport o rosyjskich atakach na wolność religijną

fot. OMI Tywrów

>>> Ukraina: w sali tortur znaleziono ikony wydrapane na ścianie przez więźniów

„Wytrwałość to odczucie wartości i sensu. Właśnie dlatego powtarzamy wciąż i wciąż, że z nami Bóg, z nami prawda, z nami zwycięstwo. Jesteśmy na swojej ziemi i walczymy o własną wolność, o własną wolną przyszłość (…). Nie rozczarowujmy się i nie upadajmy na duchu, kiedy ktoś nas nie rozumie w naszych bojach. Gdy zwyciężymy, wszyscy wszystko pojmą. Może teraz nie jest nam tak łatwo wszystko wszystkim wytłumaczyć – trzeba nam wytrwać. I w owym trwaniu, prawda jest orężem, jakiego wróg nie posiada, a jakiego my mamy tak dużo. Ona czyni nas silniejszymi – mówił abp Szewczuk. – Gdy spotykamy się z naszymi bohaterami, którzy wytrwali w rosyjskiej niewoli, oni wszyscy jednym głosem mówią, iż tam próbowano po pierwsze odebrać im wartości – wmówić im, że: «nikomu nie jesteście potrzebni, wszyscy o was zapomnieli, wasza walka nie ma sensu, nie macie podstaw, by dalej się opierać temu, co wam każemy robić lub chcemy z wami uczynić». Kiedy zachowujemy ów wartościowy kierunek w naszym życiu, trzymamy się tej prawdy, tej liny, która zawiedzie nas do ostatecznego zwycięstwa, tylko wtedy rozumiemy, że każdy uczyniony przez nas krok jest częścią wielkiej podróży i ma on sens“ – stwierdził abp Szewczuk.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze