Abp Wojciech Polak: życie nie kończy się śmiercią!
Święta Wielkanocne to czas chrześcijańskiej nadziei, ukazanie, że ofiara życia nie kończy się śmiercią – powiedział prymas Polski abp Wojciech Polak. Pan Bóg do nas w te święta przychodzi z wielkim darem i z wielką łaską – podkreślił.
Prymas Polski podkreślił w piątek w Radiowej Jedynce, że święta to przede wszystkim czas chrześcijańskiej nadziei. „Właśnie tego, że oddanie swojego życia, ofiara życia nie kończy się na krzyżu, nie kończy się śmiercią, ale przez krzyż, przez cierpienie, przechodzi i owocuje. Myślę, że tego można i trzeba w te święta się jak najmocniej uchwycić” – zaznaczył.
„Chodzi o to, żeby ta tajemnica śmierci, męki zmartwychwstania Chrystusa była przekładana na nasze życie, żebyśmy widzieli, że właśnie w ten sposób otrzymujemy moc, siłę do nowego życia. Do odrodzenia się na nowe, do tego, co pozwala nam iść dalej, odważnie z nadzieją, także w relacji do drugiego człowieka” – dodał prymas Polski.
Pytany o to, czy księża powinni dyscyplinować w czasie świąt niektórych wiernych, odpowiedział: „wydaje mi się, że żadne dyscyplinowanie nie jest istotą naszej chrześcijańskiej wiary”. „Jeżeli mówimy o tym, że trzeba przypominać o pewnych zasadach, o tym, co wypływa z przyjęcia tej chrześcijańskiej nadziei, z przyjęcia tej optyki Chrystusa zmartwychwstałego, pobudzić nasze serca do tego, żeby nie usnąć, żeby się zaangażować, pójść dalej, żeby przyjąć wobec drugiego człowieka postawę otwartej gotowości do pomocy do zaangażowania, do bycia z drugim, no to myślę, że do tego można zachęcać. O innym dyscyplinowaniu nie może być mowy” – mówił abp Polak.
„Wiara nie wiąże się z jakimś dyscyplinowaniem nawet naszego sumienia, naszego serca. Wiara wiąże się otwarciem, przyjęciem daru i łaski. Pan Bóg do nas w te święta przychodzi z wielkim darem i z wielką łaską, której my żadną dyscypliną, innymi zabiegami, zaciśniętymi zębami nie jesteśmy w stanie wysłużyć, uzyskać” – dodał prymas Polski.
Zaznaczył, że osobom, które nie wierzą, należy ukazywać Boga. „Trzeba pokazywać, kim jest Bóg” – podkreślił. „Te święta nam pokazują Boga, który jest zdolny, jak mówiłem wczoraj w wieczornej homilii, na kolanach pójść do człowieka, żeby mu te stopy obmyć. To nie jest tylko opowieść to jest gest, który Chrystus wykonał” – zwrócił uwagę.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |