Fot. pixabay/pen_ash

Alkohol jest bardziej trujący, niż sądzono

Naukowcy dokładnie przyjrzeli się zależnościom między piciem alkoholu i różnymi chorobami. Potwierdzili znane wcześniej związki. I odkryli nowe, np. kataraktami czy niektórymi złamaniami.

O tym, że alkohol stwarza zagrożenie dla zdrowia pojedynczych osób i całych społeczności, wiadomo od dawna. Dotychczasowe badania wskazują m.in. na związki jego konsumpcji z takimi chorobami, jak marskość wątroby, udary czy różne typy raka.

Jednak, jak zwracają uwagę autorzy nowego opracowania opublikowanego w prestiżowym magazynie „Nature Medicine, brakowało systematycznej analizy wszystkich zdrowotnych skutków, które mogą się pojawić w wyniku nadużywania alkoholu. Podjęli się tego naukowcy z Uniwersytetu Pekińskiego, którzy przeanalizowali dane na temat ponad pół miliona osób z różnych części Chin.

fot. Unsplash/Lucas Vasques

33 proc. badanych mężczyzn deklarowało, że alkohol pija regularnie – co najmniej raz w tygodniu, spożywając go średnio (w przeliczeniu na czysty alkohol) 286 gramów tygodniowo. Wśród obecnie pijących 62 proc. przyznało, że sięga po alkohol cod nia, a 37 proc. od czasu do czasu upija się. Wśród kobiet tylko 2 proc. deklarowało picie co najmniej raz w tygodniu (przyjmując w tym czasie średnio 116 g czystego alkoholu). Informacje objęły stan zdrowia z okresu 12 lat, różne elementy stylu życia, w tym właśnie spożycie alkoholu, a także genetykę ochotników.

Wyniki potwierdziły wpływ alkoholu na ryzyko 28 schorzeń wymienianych przez Światową Organizację Zdrowia. Po drugie, wskazały na wzrost zagrożenia 33 innymi chorobami, w tym dną moczanową, kataraktami (zaćmą), niektórymi złamaniami czy owrzodzeniami układu pokarmowego. „W Chinach poziom spożycia alkoholu wzrasta, co szczególnie dotyczy mężczyzn. To szeroko zakrojone, wieloośrodkowe badanie wskazuje potrzebę zwiększenia kontroli sprzedaży alkoholu” – mówi prof. Li Liming, autor badania.

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze