Pomoc medyczna udziela w schronie koło Charkowa, fot. PAP/EPA/VITALII NOSACH

Amerykańscy biskupi utworzyli fundusz pomocy dla Ukrainy

Czterej biskupi grekokatoliccy w Stanach Zjednoczonych z metropolitą filadelfijskim Borysem Gudziakiem na czele ogłosili utworzenie nowego kanału pomocy dla cierpiących rodaków na Ukrainie. Nowy „Fundusz Leczenia Ran Wojennych na Ukrainie” spotkał się z dużym wsparciem ze strony Kościoła katolickiego obrządku łacińskiego. 7 kardynałów amerykańskich postanowiło patronować tej inicjatywie a dwie archidiecezje łacińskie: w Bostonie i Galveston-Houston już przekazały na ten cel ponad 1 mln dolarów.

Dokument biskupów greckokatolickich mówi o „restrukturyzacji” starego Funduszu Pomocy Humanitarnej. Wyraża też „wielką wdzięczność za objęcie patronatem” tego dzieła kardynałom: Blaise’owi J. Cupichowi z Chicago, Danielowi N. DiNardo z Galveston-Houston, Timothy’emu M. Dolanowi z Nowego Jorku, Wiltonowi D. Gregory’emu z Waszyngtonu, Robertowi W. McElroyowi z San Diego, Seanowi P. O`Malleyowi z Bostonu i Josephowi W. Tobinowi z Newarku.

fot. pixabay/Alexas_Fotos

Dotychczas 6400 darczyńców ofiarowało na ten cel 7,5 mln dolarów, z czego wydano już 7,2. mln. Pieniądze te są przeznaczone na różne cele, np. na pomoc dla przesiedleńców wewnątrz kraju i uchodźców, których – według ONZ – jest odpowiednio 3,7 mln i 6,6 mln, następnie na lekarstwa, środki pierwszej pomocy, w tym m.in. bandaże hemostatyczne, opaski uciskowe, zestawy do opatrywania ran głowy i doraźna  pomoc żywnościowa.

Nowy fundusz nie będzie obarczany kosztami administracyjnymi, gdyż przetwarzaniem środków i innymi sprawami zajmować się będą wolontariusze z eparchii filadelfijskiej.

Hierarchowie grekokatoliccy wskazali, że nowa inicjatywa ma za zadanie m.in. „uzdrowienie fizyczne, emocjonalne i duchowe ran (ludzi) zranionych w wyniku zbrodniczej inwazji ze strony Rosji”. Podziękowali też „wszystkim katolikom amerykańskim, m.in. dzieciom w szkołach katolickich z całego kraju za okazane nam współczucie i «odnowienie» naszej nadziei”.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze