Zdjęcie poglądowe fot. PAP/Wojtek Jargiło

Apel do patriarchy Cyryla o zawieszenie broni podczas Wielkanocy

Światowa Rada Kościołów zwróciła się do patriarchy moskiewskiego Cyryla z prośbą o jego publiczną interwencję w sprawie zawieszenia broni „choćby na kilka godzin” w czasie prawosławnych świąt Wielkanocy. Miałoby to umożliwić prawosławnym i grekokatolikom Ukrainy i Rosji oraz całego świata pokojowe obchody świąt, które w kalendarzu juliańskim wypadają w tym roku 24 kwietnia.

Sekretarz generalny ekumenicznej organizacji, skupiającej 352 Kościoły prawosławne, protestanckie, starokatolickie i anglikańskie, ks. Ioan Sauca zawarł tę prośbę w liście do zwierzchnika Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Po raz drugi od początku rosyjskiej inwazji zwrócił się on listownie do patriarchy Cyryla. Za pierwszym razem prosił go o mediację i pomoc w zakończeniu działań wojennych.

– Tragiczna i brutalna wojna w Ukrainie, rozpoczęta w przeddzień okresu Wielkiego Postu spowodowała wiele niewinnych ofiar wśród cywilów, kobiet i dzieci, doprowadziła do olbrzymich zniszczeń, wysiedleń i milionów uchodźców. Ludzie są w wielkiej rozpaczy i cierpią – napisał ks. Sauca.

>>> Rosyjski Kościół Prawosławny pozostanie w Światowej Radzie Kościołów?

fot. PAP/Grzegorz Michałowski

Wierni proszą o pokój

Poinformował Cyryla, że codziennie otrzymuje od wiernych z Rosji i Ukrainy prośby o to, by zwrócił się do niego w sprawie poszukiwania pokojowego zakończenia konfliktu, wspierając dialog, a nie konfrontację, aby położyć kres rozlewowi krwi.

– Jestem świadomy, że nie jest w Waszej mocy zatrzymanie wojny lub wpłynięcie na tych, którzy mają taką moc decyzyjną. Ale wierni oczekują od Waszej Świątobliwości słów pocieszenia. Myślą, że wpływ mogłoby wywrzeć to, gdyby [Wasza Świątobliwość] wystąpił z publicznym oświadczeniem i prośbą, jako duchowy ojciec milionów prawosławnych Rosji i Ukrainy – przekonywał sekretarz generalny ŚRK.

Ujawnił, że docierają do niego wieści o planach atakowania świątyń w czasie wielkanocnych liturgii w noc paschalną, by szerzyć jeszcze więcej terroru, strachu, wzajemnych oskarżeń i demonizacji. – Od początku działań wojennych nie przestajemy prosić przywódców politycznych o zawieszenie broni i powrót do stołu dialogu, ale bezskutecznie. Przeciwnie, w obecnych okolicznościach wszyscy widzimy, że wojna uległa nasileniu, co wskazuje, że pokoju nie można osiągnąć tak szybko, jak wszyscy byśmy tego chcieli i oczekiwali – przyznał rumuński duchowny prawosławny.

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze