Wrocławska katedra, fot. YouTube

Archidiecezja wrocławska przeprasza osoby skrzywdzone przez kard. Gulbinowicza

Archidiecezja wrocławska w wydanym w piątek komunikacie przeprosiła osoby skrzywdzone przez kard. Henryka Gulbinowicza. Stolica Apostolska pozbawiła kard. Gulbinowicza prawa używania insygniów biskupich.

Hierarcha ma również zakaz uczestnictwa w jakichkolwiek celebracjach lub spotkaniach publicznych. W piątek nuncjatura apostolska w Polsce opublikowała komunikat w sprawie byłego metropolity archidiecezji wrocławskiej kard. Henryka Gulbinowicza. „W wyniku przeprowadzenia dochodzenia w sprawie oskarżeń wysuwanych pod adresem kard. Henryka Gulbinowicza oraz po przeanalizowaniu innych zarzutów dotyczących kardynała Stolica Apostolska podjęła w stosunku do niego decyzję o zakazie uczestnictwa w jakichkolwiek celebracjach lub spotkaniach publicznych oraz używania insygniów biskupich” – czytamy w dokumencie. Cały komunikat zobacz TUTAJ.

PAP/Maciej Kulczyński

W piątek oświadczenie w tej sprawie wydała archidiecezja wrocławska. „Surowość sankcji zastosowanych wobec księdza kardynała wskazuje, że dochodzenie potwierdziło prawdziwość zarzutów stawianych księdzu kardynałowi w przestrzeni publicznej. Fakt, iż sprawa została podjęta, wyjaśniona i doprowadzona do końca potwierdza, że w Kościele nie ma jakiejkolwiek taryfy ulgowej dla tego rodzaju przestępstw oraz że nigdy nie będzie zgody na ich tolerowanie” – napisał w oświadczeniu rzecznik archidiecezji wrocławskiej ks. Rafał Kowalski. Wskazał, że komunikat nuncjatury apostolskiej w sprawie kard. Gulbinowicza jest dla Kościoła wrocławskiego bolesny. „Pokazuje, iż w przeszłości pewne osoby zostały poważnie skrzywdzone przez duchownego, który przewodził naszej diecezji. Tym ludziom należy się słowo: +przepraszam+ i im ten wyrok się należał. Wyrażamy szacunek wobec nich i deklarujemy gotowość wsparcia i pomocy” – oświadczył ks. Kowalski.

W maju 2019 r. do Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu skierowano zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez kard. Henryka Gulbinowicza. Złożył je mecenas Artur Nowak, który reprezentował Karola Chuma oskarżającego hierarchę o molestowanie seksualne. „Treścią zawiadomienia jest świadectwo pana Karola Chuma, podaliśmy w nim okoliczności, czas i miejsce popełnienia prawdopodobnego przestępstwa oraz wskazaliśmy osobę, którą można by w związku z tym przesłuchać” – powiedział wówczas mecenas Nowak. „Mamy nadzieję, że ta sprawa zostanie zbadana kompleksowo, również w tym kontekście, czy były jakieś skargi składane w tym zakresie, nie tylko do diecezji, ale przede wszystkim do nuncjatury i do Kongregacji Nauki i Wiary” – dodał adwokat.

fot. pixabay

Postać kard. Gulbinowicza pojawiła się także w filmie „Tylko nie mów nikomu” Tomasza Sekielskiego, w którym przedstawiono przypadki wykorzystywania seksualnego małoletnich przez duchownych. W obrazie wskazano, że po zatrzymaniu byłego już księdza Pawła K. w 2005 r. poręczył za niego ówczesny metropolita wrocławski abp Marian Gołębiewski. Szybko jednak to poręczenie wycofał. Następnie, według dokumentu Sekielskiego, poręczenia udzielił kard. Henryk Gulbinowicz, emerytowany biskup archidiecezji wrocławskiej. Dzięki temu poręczeniu K. miał uniknąć tymczasowego aresztowania – wynika z dokumentu. K. został skazany za czyny pedofilskie.

Pełny tekst oświadczenia

Komunikat Nuncjatury Apostolskiej w sprawie księdza kardynała Henryka Gulbinowicza jest dla nas, jako Kościoła wrocławskiego, o tyle bolesny, że pokazuje, iż w przeszłości pewne osoby zostały poważnie skrzywdzone przez duchownego, który przewodził naszej diecezji. Tym ludziom należy się słowo: „przepraszam” i im ten wyrok się należał. Wyrażamy szacunek wobec nich i deklarujemy gotowość wsparcia i pomocy.

Surowość sankcji, zastosowanych wobec księdza kardynała, wskazuje, że dochodzenie potwierdziło prawdziwość zarzutów stawianych księdzu kardynałowi w przestrzeni publicznej. Fakt, iż sprawa została podjęta, wyjaśniona i doprowadzona do końca potwierdza, że w Kościele nie ma jakiejkolwiek taryfy ulgowej dla tego rodzaju przestępstw oraz że nigdy nie będzie zgody na ich tolerowanie. Pomimo tego, że rozmawiamy o czynach, które miały miejsce kilkadziesiąt lat temu, w Kościele nigdy nie zostaną one uznane za przedawnione. To także pozwala ufać, że Kościół z całą stanowczością reaguje i nie pozwala na to, aby takie sytuacje się powtórzyły dziś oraz w przyszłości.

Ks. Rafał Kowalski
rzecznik archidiecezji wrocławskiej

Wybrane dla Ciebie

Czytałeś? Wesprzyj nas!

Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!

Zobacz także
Wasze komentarze