
Zdjęcie poglądowe, fot. PAP/Mateusz Marek
Awionetka zatonęła w Jeziorze Międzybrodzkim. Pilotowi nic się nie stało
Awionetka lądowała awaryjnie w środę wieczorem na Jeziorze Międzybrodzkim. Pilot wydostał się z maszyny o własnych siłach. Podjęli go ratownicy WOPR. Samolot zatonął – podał rzecznik żywieckich strażaków kpt. Tomasz Kołodziej.
Strażak poinformował, że awionetka leciała z lotniska w Kaniowie koło Bielska-Białej. W pewnym momencie pojawiły się problemy z maszyną. Pilot zmuszony był awaryjnie lądować na tafli Jeziora Międzybrodzkiego.
– Pilot wydostał się z awionetki o własnych siłach. Leciał sam. Został podjęty przez ratowników WOPR i przekazany pogotowiu. Samolot po chwili zatonął – powiedział kpt. Kołodziej.
>>> Wrocław: ewakuacja mieszkańców os. Borek – saperzy wywieźli ładnek [+GALERIA]
Rzecznik żywieckich strażaków powiedział, że na miejsce wypadku podąża specjalistyczna grupa płetwonurków. Prawdopodobnie w czwartek będą próbowali wydobyć samolot.
Przyczynę zdarzenia ustali Państwowa Komisja Badania Wypadków Lotniczych.
Wybrane dla Ciebie
Czytałeś? Wesprzyj nas!
Działamy także dzięki Waszej pomocy. Wesprzyj działalność ewangelizacyjną naszej redakcji!
Zobacz także |
Wasze komentarze |